Wybory 2018. W Piotrkowie będzie druga tura i Krzysztof Chojniak zmierzy się z Marleną Wężyk-Głowacką [AKTUALIZACJA]
Pierwsze komentarze po wyborach na prezydenta Piotrkowa
Prezydent Krzysztof Chojniak był dziś na urlopie. Dorota Jankowska, szefowa jego sztabu, miała się z nim spotkać późnym popołudniem i wtedy przekazać pierwszy powyborczy komentarz.
- Czekamy na potwierdzenie wyników z PKW. Ważne są również wyniki wyborów do Rady Miejskiej - dodała.
Radny Mariusz Staszek z prezydenckiego Razem dla Piotrkowa: - Patrząc na to, że 300 tysięcy osób poszło do urn, co podniosło frekwencję prawie o 4 tysiące, czyli prawie o 10 proc. więcej osób, i to, że tak naprawdę tylko 150 osób zadecydowało, że jest druga tura, to jest przykre. Nie chodzi o to, że pan prezydent zmierzy się z panią Marleną, tylko, że mieszkańcy będą odczuwać trud tego. Szkoda, bo różnica jest minimalna. A szczerze mówiąc, to spodziewałem się, że jeśli będzie druga tura, to raczej z panem Lorkiem...
Grzegorz Lorek:
- Ja to wszystko przewidziałem. Jeszcze nie wiem, ale uważam, że powinniśmy wziąć dziewięć mandatów. Wiedziałem od ludzi, że głosowali na Chojniaka, a na nas (na PiS - red.) do Rady Miasta. Relacja jest następująca: Chojniak dalej jest kojarzony z PiS i tego w żaden sposób się nie oderwie. I była pełna tego świadomość. Trzy tygodnie temu przekazywałem meldunek, że jestem trzeci w wyborach prezydenckich, natomiast, że jednocześnie powinniśmy "wziąć" Radę Miasta. Trzeba jeszcze poczekać, ile kto inny weźmie, bo to pokaże, co możemy i jak możemy. Nie potrafię odpowiedzieć, czy PiS będzie w nowej Radzie Miasta opozycją, jak dotychczas, czy raczej koalicją, bo nie wiadomo, kto wszedł.
Lorek, który - jak przewidywaliśmy - może otrzymać poselski mandat po Grzegorzu Wojciechowskim, który dostał się do sejmiku wojewódzkiego, nie jest tego taki pewny.
- Nikt ze mną nie rozmawiał. W polityce nie ma nigdy na pewno.
Radny Tomasz Sokalski, który próbował swoich sił w walce o prezydenturę, nie otrzyma tym razem nawet mandatu radnego, bo z ugrupowania TAK dla Piotrkowa do Rady Miasta wejdą tylko trzy osoby (Krystyna Czechowska, Ludomir Pencina i Jan Dziemdziora).
- Czekam jeszcze na potwierdzenie, ale wszystko wskazuje na to, że moja lista była za słaba - komentuje Tomasz Sokalski brak wyboru do rady. Wyborami prezydenckimi, jak twierdzi, jest - mimo czwartego wyniku - mile zaskoczony.
- 2.600 osób, które mi zaufały to uważam, że jest dobry wynik i nie ma się czego wstydzić - dodaje.
Swojego poparcia dla Wężyk-Głowackiej lub Chojniaka w drugiej turze na razie nie deklaruje. - Będziemy rozmawiać na ten temat, zobaczymy, jaki będzie układ w radzie.
ZOBACZ TAKŻE:Aktualizowane WYNIKI ze wszystkich komisji w Piotrkowie
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?