Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wycinka drzew przy ul. Budki w Piotrkowie. Mieszkańcy chcą bronić starych dębów

Katarzyna Renkiel
Mieszkańcy ul. Budki chcą zbierać podpisy przeciwko wycince
Mieszkańcy ul. Budki chcą zbierać podpisy przeciwko wycince Katarzyna Renkiel
Wycinka drzew przy ul. Budki w Piotrkowiebulwersuje mieszkańców, którzy zamierzają protestować. Plany dotyczące wycinki w tym miejscu mają PKP PLK.

Nie chcemy, żeby zniknęły stąd ponad stuletnie dęby, a zamiast nich pojawiły się ohydne ekrany, na których pewnie zaraz namalują graffiti - zgodnie mówią mieszkańcy, którzy kilka dni temu zauważyli oznaczenia na kilkudziesięciu drzewach znajdujących się naprzeciwko ich domów i nie zgadzają się na wycięcie. Teren ten należy do PKP PLK i z przekazanych przez spółkę informacji wynika, że planowana jest wycinka około 20 drzew znajdujących się wzdłuż nasypu kolejowego.

Zdaniem PKP Polskich Linii Kolejowych zagrażają one bezpieczeństwu. Przeciwnego zdania są mieszkańcy ul. Budki, którzy o drzewa zamierzają walczyć. PKP zapowiadają, że w kwietniu pismo o zezwolenie na wycinkę trafi do starostwa powiatowego. Powołując się na rozporządzenie ministra infrastruktury, władze kolei wskazują, że mają obowiązek usunięcia wszystkich drzew rosnących w odległości 15 m od osi skrajnego toru.

- Drzewa spadające na tory zawsze powodują zablokowanie linii kolejowej i opóźnienia pociągów - mówi Karol Jakubowski z zespołu prasowego PKP PLK SA.

Jak dodaje w zeszłym roku odnotowano z tego tytułu ok. 380 upadków drzew na tory i sieć trakcyjną, co skutkowało opóźnieniem 870 pociągów osobowych i 338 towarowych na łączny czas ok. 84 tys. minut.

Mieszkańcy zwracają uwagę jednak na to, że przepis, na który powołuje się kolej, jest źle interpretowany. - Nie daje on nakazu wycinki drzew. Jest to jedynie norma techniczna dla projektowania linii, a te drzewa stoją tu już ponad sto lat - mówi Michał Jezierski, jeden z mieszkańców. - Kiedyś były tu jeże, łasice i bażanty, teraz nie ma nic - dodaje.

Mieszkańcy zwracają uwagę, że drzewa rosną pod nasypem, więc nie ma możliwości, żeby zagrażały bezpieczeństwu. Jeśli będzie trzeba zaczną zbierać podpisy pod protestem. Na razie podpisałoby się pod nim kilka osób: Robert Bartosiak, Barbara bąkowska, Krystyna Cebula, Michał Jezierski i Anna Jezierska, ale może ich być zdecydowanie więcej, bo nie wszyscy jeszcze o planach PKP wiedzą.

Jak mówi kierownik wydziału ochrony środowiska w starostwie Krzysztof Krajewski, aby pozwolenie zostało wydane, muszą zostać spełnione określone ustawowo warunki, ale dotychczas żadne pismo na ich biurko jeszcze nie trafiło.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl Nasze Miasto