Za dużo sklepów monopolowych w Piotrkowie?

Czy nowy sklep monopolowy miał prawo powstać zaledwie kilkadziesiąt metrów od żłobka i przedszkola oraz kilkaset metrów od szkoły i kościoła - pyta mieszkaniec osiedla Słowackiego. Obawia się, że kolejny już punkt sprzedaży alkoholu przyczyni się do organizowania zakrapianych spotkań pod chmurką, awantur i bójek. Pismo z prośbą o interwencję skierowane do radnego Jana Dziemdziory wpłynęło już do biura rady miasta.

- Trudno się dziwić obawom mieszkańca, bo czciciele Bachusa na ogół nie liczą się z otoczeniem - mówi radny Dziemdziora, który zwrócił się do miejskiej komisji profilaktyki i rozwiązywania problemów alkoholowych z wnioskiem o zbadanie sprawy, a w szczególności ustalenie, czy zachowana została minimalna odległość sklepu od placówek oświatowych i kultu religijnego.

Jak się okazuje, w Piotrkowie przed laty taka wymagana uchwałą rady miasta odległość wynosiła 100 metrów. W 2003 roku wprowadzono nową regulację - odległość 30 metrów mierzona najkrótszą drogą dojścia od wejścia do punktu sprzedaży alkoholu do wejścia do placówki oświatowej, wychowawczej, opiekuńczej czy kościoła.

Jarosław Bąkowicz, kierownik biura prasowego magistratu, wyjaśnia, że przedsiębiorca otrzymał zezwolenie na sprzedaż alkoholu w referacie spraw obywatelskich, było ono poprzedzone wydaniem opinii miejskiej komisji profilaktyki i rozwiązywania problemów alkoholowych. Zapewnia także, że zawsze w takich przypadkach członkowie komisji przeprowadzają wizję lokalną i sprawdzają, czy w planowanej lokalizacji sklep czy bar będzie oddalony od placówek oświatowych lub kultu religijnego o wymagane minimum30 metrów.

Pan Marek, który mieszka niedaleko nowego sklepu, powiedział nam, że jego zdaniem sklepów monopolowych jest za dużo. - Powinno się zwiększyć tę minimalną odległość, przecież na niektórych osiedlach co krok jest jakiś sklep z alkoholem albo pijalnia piwa - mówi piotrkowianin.

W ciągu minionych lat w Piotrkowie wzrosła liczba sklepów prowadzących sprzedaż alkoholu, a zmalała liczba punktów gastronomicznych. W 2009 roku było 158 sklepów i 82 punkty gastronomiczne posiadające zezwolenie na sprzedaż alkoholu. Na koniec ubiegłego roku liczby te wyniosły 171 i 69.