Do zatrucia doszło w niedzielę przed godz. 16. Pracownik restauracji zszedł do magazynku w piwnicy budynku, a gdy wrócił na górę stracił przytomność. Mężczyzna trafił do szpitala.
Wezwani na miejsce strażacy natychmiast przewietrzyli pomieszczenie. Poziom tlenku węgla w piwnicach wynosił 950 ppm.
– To bardzo dużo, to już śmiertelne stężenie – mówi Maciej Dobrakowski, oficer prasowy PSP w Piotrkowie.
Prawdopodobną przyczyną zatrucia był niesprawny piecyk gazowy. Strażacy od razu wydali zakaz używania urządzenia.
W weekend piotrkowscy strażacy do wezwań związanych z podejrzeniem ulatniania się tlenku węgla wyjeżdżali jeszcze dwukrotnie.
Pierwszy sygnał, na szczęście fałszywy, pochodził z ul. Ściegiennego. Drugie wezwanie na ul. Wojska Polskiego, po godz. 23 w niedzielę, również nie potwierdziło się. Tu o niebezpieczeństwie zaalarmował czujnik czadu.
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?