Dwa nowe maszty GSM powstaną w Piotrkowie pomimo sprzeciwu miasta ZDJĘCIA

Dwa nowe maszty GSM powstaną w Piotrkowie pomimo sprzeciwu miasta

Kilkudziesięciu mieszkańców ulicy Dzieci Polskich w Piotrkowie protestowało w niedzielę 6 listopada 2022 przeciwko budowie masztu GSM. Stawianie potężnej konstrukcji masztu rozpoczęło się w niedzielny poranek. Maszt przy ulicy Dzieci Polskich powstaje w gęstej zabudowie jednorodzinnej w odległości około 20 metrów w linii prostej od najbliższego domu. Nawet bezpośredni sąsiedzi nic o takiej dokuczliwej inwestycji nie wiedzieli. Zaniepokojeni mieszkańcy poprosili o pomoc radnych i wezwali policję.

-Wstając rano zobaczyłam o godzinie 7, że zaczęto budować maszt, robotnicy czekali na dźwig, który ustawi konstrukcję masztu, mówi oburzona Elżbieta Gańczak mieszkanka ulicy Dzieci Polskich. Od pracowników budowy dowiedziałam się, że przy moim domu powstaje maszt GSM firmy Play. Nikt z sąsiadów nie dostał żadnego powiadomienia o takiej budowie. Dlatego podpisujemy petycję do prezydenta Krzysztofa Chojniaka, gdyż sprzeciwiamy się tej budowie.

Petycję do prezydenta Krzysztofa Chojniaka, podpisaną przez kilkudziesięciu mieszkańców sprzeciwiających się budowie masztu złożono w poniedziałek w Urzędzie Miasta w Piotrkowie.

W petycji napisano:

-Wyrażamy zdecydowany i stanowczy sprzeciw wobec budowy masztu antenowego telefonii komórkowej na działce przy ul. Dzieci Polskich 8 i prosimy o podjęcie działań zmierzających do zakazania tej inwestycji. O tej inwestycji nie zostaliśmy w żaden sposób powiadomieni, nikt nie pytał mieszkańców o zgodę na postawienie masztu, którego wysokość będzie przekraczała 40 metrów. Nikt nie poinformował nas o skutkach działania takiego masztu i emitowanego promieniowania elektromagnetycznego dla zdrowia i życia.

Policjanci obecni podczas niedzielnego protestu łagodzili emocje, nie mając podstaw do interwencji.

-Wykonawca inwestycji twierdzi, że posiada wszystkie wymagane prawem dokumenty oraz urzędowe zezwolenia do prowadzenia takiej inwestycji, mówił asp. sztabowy Kamil Gliszczyński z piotrkowskiej policji. Właściciel inwestycji zobowiązał się do spotkania z mieszkańcami i wyjaśnienia wszystkich wątpliwości. Policja nie ma podstaw, żeby wstrzymać taką inwestycję

Protest był szeroko komentowany w mediach społecznościowych, na miejscu pojawili się radni Dariusz Cecotka, Łukasz Janik, Andrzej Piekarski i Marlena Wężyk-Glowacka.

Oburzenia z powodu braku informacji o kontrowersyjnej inwestycji nie krył radny Mariusz Staszek.

-Pytanie jest proste, czy mieszkańcy w tym mieście są potrzebni tylko do płacenia podatków?! Czy nie zasługują na szacunek władzy? Czy władza nie powinna poinformować ich wcześniej o planowanej inwestycji (budowa masztu) jeśli ta inwestycja budzi szereg obaw, pyta Mariusz Staszek, piotrkowski radny. Jeżeli nawet jest to zrobione zgodnie z prawem, to czy nie byłoby etyczne poinformowanie mieszkańców najbardziej zainteresowanych, czyli tych którzy mieszkają w najbliższym sąsiedztwie inwestycji? Czy ważny jest tylko inwestor? Czy władza w Piotrkowie jest dla mieszkańców czy mieszkańcy dla władzy? Niech każdy sam sobie na te pytania odpowie.

W poniedziałek na stronie internetowej Urzędu Miasta opublikowano informację, że w Piotrkowie powstaną dwa maszty telefonii komórkowej Play. Jeden z nich na działce przy ul. Dzieci Polskich 8, kolejny na Wierzejach w pobliżu ulic Jeziornej i Czarnoleskiej w bezpośrednim sąsiedztwie zabudowy jednorodzinnej.
Urząd wniósł sprzeciw wobec planów budowy masztów, argumentując go możliwością wystąpienia zagrożenia bezpieczeństwa ludzi lub mienia, w wyniku prowadzonych robót. Jednak w pierwszym i drugim przypadku na drodze stanęły przepisy prawa.

- Niestety w wyniku wprowadzenia przepisów antycovidowych, procedury budowy m.in. takich obiektów, jak wspomniane maszty zostały drastycznie uproszczone, zabierając organom samorządowym możliwości jakiegokolwiek innego ruchu – informuje Janusz Korczak-Ziołkowski, kierownik Referatu Architektury i Budownictwa. Miasto wyraziło sprzeciw tym inwestycjom w formie decyzji. Jednak inwestor wniósł odwołanie od naszych decyzji. Ostatecznie Wojewoda Łódzki uchylił skarżone decyzje i umorzył postępowania, tym samym przyjmując zgłoszenie robót budowlanych obu masztów bez sprzeciwu. Oznacza to, że mimo wydania negatywnej decyzji przez piotrkowski magistrat, ostatecznie wyżej wymienione maszty zostaną ustawione przez inwestora.

Prezydent Krzysztof Chojniak występował do Ministerstwa Rozwoju i Technologii o weryfikację tego przepisu, ale nie spotkało się to z konkretną reakcją.
Zgodnie z przywołanymi przepisami tego typu maszty antenowe są w istocie obiektami tymczasowymi. Inwestor po upływie terminu nie dłuższego niż 180 dni powinien taki maszt rozebrać lub przenieść w inne miejsce. Choć niewykluczone jest, że w przyszłości inwestor będzie starał się o uzyskanie pozwolenia na budowę masztów pod ww. lokalizacjami.