MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

GKS BOT podejmują Zagłębie Lubin - Wybić puchary z głowy

(pah)
Kibice w Bełchatowie liczą na gole bramkostrzelnego obrońcy Jacka Popka
Kibice w Bełchatowie liczą na gole bramkostrzelnego obrońcy Jacka Popka
Piłkarze Zagłębia Lubin w środę stracili szansę na zdobycie Pucharu Polski. By myśleć o grze w europejskich pucharach, muszą zatem zająć trzecie miejsce w ekstraklasie.

Piłkarze Zagłębia Lubin w środę stracili szansę na zdobycie Pucharu Polski. By myśleć o grze w europejskich pucharach, muszą zatem zająć trzecie miejsce w ekstraklasie. W niedzielę piłkarze GKS BOT Bełchatów spróbują wybić im te marzenia z głów.

Bełchatowianie w najbliższych meczach spotkają się z zespołami, które wciąż liczą na trzecie miejsce w tabeli za Legią Warszawa i Wisłą Kraków. Po niedzielnym meczu z Zagłębiem zagrają w Kielcach z Kolporterem Koroną, a sezon zakończą u siebie spotkaniem z Amicą Wronki. Można zatem powiedzieć, że to drużyna z Bełchatowa ma szanse rozdawać karty w trzech ostatnich kolejkach. Działaczom z Bełchatowa marzy się, by drużyna zdobyła siedem punktów i zakończyła sezon z czterdziestoma oczkami na koncie. Wcale nie jest to niemożliwe.

Mimo że utrzymanie w ekstraklasie bełchatowianie mają już praktycznie zapewnione, zespół bardzo poważnie podchodzi do konfrontacji z Zagłębiem. W ostatnich dniach piłkarze przeszli badania wydolnościowe pod okiem doktora Jerzego Wielkoszyńskiego, a w sobotę pojadą na zgrupowanie do Spały.

- Wieczorem w spalskim ośrodku trener Orest Lenczyk przedstawi graczom analizę ostatnich meczów naszej drużyny i Zagłębia - powiedział rzecznik prasowy GKS BOT Michał Antczak.

Wczoraj piłkarze Lenczyka trenowali po południu. Podobnie będzie dzisiaj, a szkoleniowca najbardziej cieszy fakt, że mimo napiętego kalendarza rozgrywek zawodnicy nie mają problemów ze zdrowiem. Trudów sezonu nie wytrzymał tylko Goran Janković, który nie zagra już do końca sezonu. Pozostali gracze są zdrowi. Mecz z Zagłębiem będzie dopiero drugim spotkaniem w Bełchatowie, które transmituje telewizja Canal+. Stąd nietypowa godzina rozpoczęcia meczu (godz. 13.45), ale w Bełchatowie wszyscy liczą, że nie będzie to miało wpływu na grę zespołu.

Niedzielny mecz poprowadzi warszawski sędzia Robert Werder. W tym sezonie Werder prowadził dwukrotnie mecze z udziałem GKS BOT, a zespół z Bełchatowa ani razu nie przegrał. W czwartej kolejce bełchatowianie pokonali na wyjeździe Górnika Łęczna 2:0, a arbiter podyktował dla nich rzut karny i wyrzucił z boiska dwóch łęcznian: Andrzeja Bledzewskiego i Mariusza Pawelca oraz Jankovicia z GKS BOT. W drugim spotkaniu, rozegranym dwie kolejki później, GKS BOT zremisował u siebie z Dyskobolią 2:2.

od 7 lat
Wideo

Jak politycy typują wyniki polskiej reprezentacji?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl Nasze Miasto