MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Kołyska w mistrzowskiej Skrze

Dariusz Piekarczyk
Pawła Maciejewicza (od prawej) czekają dwa ważne wydarzenia. Przyjście na świat córki oraz walka o mistrzostwo Polski siatkarzy
Pawła Maciejewicza (od prawej) czekają dwa ważne wydarzenia. Przyjście na świat córki oraz walka o mistrzostwo Polski siatkarzy
Jutro ma przyjść na świat Zuzia. To pierwsze dziecko Honoraty i Pawła Maciejewiczów. Dwa dni później BOT Skra Bełchatów, z Pawłem Maciejewiczem w składzie, może świętować w Jastrzębiu zdobycie złotego medalu mistrzostw ...

Jutro ma przyjść na świat Zuzia. To pierwsze dziecko Honoraty i Pawła Maciejewiczów. Dwa dni później BOT Skra Bełchatów, z Pawłem Maciejewiczem w składzie, może świętować w Jastrzębiu zdobycie złotego medalu mistrzostw Polski. Byłaby więc okazja do zaprezentowania siatkarskiej... kołyski. Tego jeszcze na parkietach nie było.

- Nie mam nic przeciwko temu, aby taki zwyczaj wprowadzić - przyznaje Ireneusz Mazur, trener BOT Skry. - Liczę, że Paweł po narodzinach, będzie grał jeszcze lepiej i uprzykrzy życie Jastrzębiu zagrywką.

Bełchatowianie spotkali się wczoraj na pierwszych poświątecznych zajęciach. Trenują we własnej hali.

- Tę jednak zmniejszyliśmy - mówi z uśmiechem Jacek Nawrocki, drugi trener BOT Skry. - Pola zagrywki ograniczyliśmy kotarami. Przysunęliśmy trybuny. Jednym słowem, obszar gry jest zawężony. Staramy się stworzyć warunki podobne do tych, jakie zastaniemy w Jastrzębiu. Tam hala jest malutka. Zawodnicy nie mają miejsca, aby zagrywać z rozbiegu. Tej ich hali boją się prawie wszystkie nasze drużyny ligowe. W tym sezonie wygrała tam jedynie Częstochowa.

- Staramy się niczego w przygotowaniach nie zaniedbać - twierdzi Konrad Piechocki, wiceprezes bełchatowskiego klubu. - Za żadne skarby nie zamierzamy dopuścić do tego, aby był piąty mecz w Bełchatowie. W takim spotkaniu wszystko może się zdarzyć. Uważam, że przerwa świąteczna bardziej przydała się graczom Jastrzębia. Raz, że podleczyli kontuzje, a dwa - mogli zapomnieć o dwóch przegranych meczach w Bełchatowie. Jeżeli chodzi o naszych siatkarzy, to najważniejsze, co też mieli w głowach podczas przerwy świątecznej.

Jednocześnie Konrad Piechocki zaznacza, że w klubie powoli myślą już o nowym sezonie. Na pytanie o zmiany kadrowe, odpowiada wymijająco: - Pociąg jedzie sobie i na razie nie mówimy, kto z niego wysiądzie, nie zamierzamy jeszcze nikogo do przedziału zapraszać.

Jak się dowiadujemy, priorytetem dla działaczy BOT Skry będzie zatrzymanie w klubie dotychczasowych zawodników, którzy decydują o obliczu drużyny. Chodzi o Michała Winiarskiego i Mariusza Wlazłego. "Winiar" ma w kontrakcie zapis, że może w każdej chwili odejść z klubu, jeżeli pojawi się intratna zagraniczna propozycja. Na razie "Winiar" żyje nie tylko występem w Jastrzębiu. 13. maja zawodnik zmienia stan cywilny. W jednym z częstochowskich kościołów bierze ślub z Dagmarą Stęplewską z Rawy Mazowieckiej. Jego przyszła małżonka studiuje prawo i administrację na Akademii Polonijnej w Częstochowie. Znają się od sześciu lat.

BOT Skra Bełchatów zajęła oficjalne stanowisko w sprawie, jakoby Mariusz Wlazły podpisał kontrakt z agencją menedżerską kierowaną przez Ryszarda Boska, jednocześnie trenera Jastrzębskiego Węgla.

- W oficjalnych rozmowach Ryszard Bosek zaprzeczył, że doszło do podpisania umowy - twierdzi Konrad Piechocki. - Zbulwersowani jesteśmy działalnością sztabu szkoleniowego pierwszej reprezentacji Polski seniorów, a w szczególności Alojzego Świderka. Drugi trener robi podchody pod Mariusza Wlazłego i Michała Winiarskiego. Chciałby obu wytransferować do ligi włoskiej. Uważamy, że jest to niebezpieczne zjawisko, nic nie mające wspólnego z duchem sportu, a tym bardziej świata siatkówki.

Obaj najlepsi bełchatowscy siatkarze, a jednocześnie reprezentanci naszego kraju, kuszeni są lukratywnymi umowami w Lube Banca Macerata i Cimonie Modena.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ważna zmiana na Euro 2024! Ukłon w stronę sędziów?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl Nasze Miasto