Wybierz region

Wybierz miasto

    Zgłoś komentarz do moderacji

    Nowy kościół na ul. Modrzewskiego jest w ogóle zbędny. Raz, że Piotrków kościołami stoi od wieków, co jest piotrkowian chlubą. Dwa, że wszystkie te kościoły zaczynają coraz wyraźniej świecić pustkami, przerzedza się ilość wiernych uczestniczących w mszach. Trzy, że na obszarze, na którym ma stanąć teraz ten nowy kościół parafialny, działają przecież z powodzeniem, i to w bliskiej odległości z każdego miejsca na tych osiedlach, dwa kościoły parafialne: parafia pw. Najświętszego Serca Jezusowego i parafia pw. Najświętszej Maryi Panny Królowej Pokoju. Przejść na nabożeństwo czy mszę do jednego czy drugiego, to jest kilkaset metrów, kilka minut. W obu kościołach na głównych mszach frekwencja jest jeszcze w miarę, ale na tych porannych lub wieczorowych, omalże pustki. Zakładając nawet, że jest pełne obłożenie w obu świątyniach i wierni się już nie mieszczą, to przecież istnieje proste rozwiązanie, które mógłby narzucić proboszczom tych dwóch kościołów ks. dziekan Chycki: kazać urządzić w każdej z nich po jednej mszy dodatkowo i temat byłby rozwiązany, ale jak na razie, takiej potrzeby w ogóle nie ma i nic na to nie wskazuje, aby była. Za decyzją o budowie nowego kościoła na ul. Modrzewskiego stoi nic innego, jak zamiar poszerzenia i umacniania wpływów Kościoła, zagęszczenie sfery jego oddziaływania. Za tym anektowaniem kolejnej przestrzeni stoi... pieniądz. Bo z każdego innego punktu widzenia ta kościelna inwestycja to bezsens. Aż przykro pisać.

    KOD

    Polecamy!