Wiecie co, to jest chore! Widać, jak zaczyna się kontrolowanie człowieka! Pokazywać prywatne domy? Mieć wzgląd na podwórko? Ludzie, niedługo nas "zaczipują" i też się będziemy z tego cieszyć jak stado oznakowanych cieląt? Coraz większa kontrola nad nami, i coraz mniej prywatności! Cieszę się, że nie opalałam się toples na podwórku, bo teraz oglądało by mnie miliony ludzi! Może od razu dajmy założyć nam całodobowy monitoring, żeby inni mogli nas podglądać. To tak, jakbym przeszła się obok czyjegoś domu, cyknęła fotkę (bawiących sie dzieci, lub kogokolwiek) i umieściła w internecie. Cieszylibyscie się z tego? Chore!
