Wybierz region

Wybierz miasto

    Zgłoś komentarz do moderacji

    My nie jesteśmy od ratowania samobójców. Dalej opluwajcie Szadkowskiego ale on w straży też jest już parę lat i jak trzeba było nosić worki po kilkadziesiąt godzin przy powodzi, jeździć do wypadków i pożarów lub innych akcji o których nie wiecie to prosiliście nas o pomoc. Teraz jak szukacie błędów bo chłopak nam spadł to nagle jesteśmy najgorsi. A co by było gdyby chłopak został sam na słupie, a straż by olała wezwanie? Poza tym odkąd strażacy go przechwycili krzyczeli o drabinę, a przesunięcie karawany wozów do przodu, rozłożenie podpór i drabiny to nie tak jak w grach parę sekund. To trwa dość długo.

    KOD

    Polecamy!