41-letni mieszkaniec Mysłowic postanowił sobie chyba, że nic go nie powstrzyma przed podróżowaniem samochodem za jego kierownicą. Ani brak prawa jazdy, ani fakt, że jest kompletnie pijany. Ale po kolei.
Nieodpowiedzialny kierowca 5 marca został najpierw zatrzymany przez policyjny patrol w Piekarach Śląskich. Był pod wpływem alkoholu. Jak się okazało nic sobie jednak z interwencji policjantów nie zrobił, bowiem znów wsiadł za kierownicę auta. Od wczesnych godzin rannych będzińscy policjanci kontrolowali jednak we wtorek stan trzeźwości kierujących. I to po raz drugi zgubiło mysłowiczanina.
Podczas kontroli w Wojkowicach, przy ulicy Sobieskiego, mundurowi zatrzymali pojazd marki Opel. Przeprowadzili badanie na zawartość alkoholu w organizmie kierowcy, a wynik policyjnego alkomatu wskazał blisko 2 promile. Wyszło też na jaw, że 41-latek w ogóle nie ma prawa jazdy, ponieważ uprawnienia do prowadzenia pojazdów mechanicznych zostały mu wcześniej cofnięte. Za wszystkie przewinienia odpowie teraz przed sądem, który zdecyduje o jego dalszym losie.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?