MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Spokojnie i bez szaleństw

(d)
Kibice Skry chcą oglądać radosne momenty. Cieszy się Krzysztof Ignaczak
Kibice Skry chcą oglądać radosne momenty. Cieszy się Krzysztof Ignaczak
Siatkarscy mistrzowie Polski z BOT Skry Bełchatów nie mają przedświątecznej laby. - Ani nam to w głowie - mówi Jacek Nawrocki, drugi trener. - Mamy codziennie zajęcia we własnej hali.

Siatkarscy mistrzowie Polski z BOT Skry Bełchatów nie mają przedświątecznej laby.

- Ani nam to w głowie - mówi Jacek Nawrocki, drugi trener. - Mamy codziennie zajęcia we własnej hali. Wszystko wskazuje, że spotkamy się nawet w sobotę. Przerwa świąteczna potrwa do wtorku. Tego dnia mamy już trening. Zajęcia nie są forsowne. Skupiamy się głównie na elementach taktycznych. Nie zamierzamy wprowadzać wielkich, szalonych, zmian w naszej grze. I zagrywka. Koniecznie trudna z naszej strony. Tak, aby miejscowi mieli kłopoty z rozegraniem akcji.

Mistrzowie Polski nie nastawiają się szczególnie na któreś spotkanianie. - Nasz cel to wygranie tam jednego meczu - przyznaje Ireneusz Mazur, trener BOT Skry. - To będzie trudne, bo hala w Jastrzębiu jest maleńka, upstrzona reklamami. To utrudnia grę.

- Nasi kibice dzwonią do klubu i pytają o możliwość nabycia kart wstępu na 22 oraz ewentualnie 23 kwietnia - twierdzi Konrad Piechocki, wiceprezes BOT Skry. - Nie ma takiej możliwości. Tam mieści się około 1.000 fanów. Z Bełchatowa pojedzie 70 członków fanklubu, czyli tylu, ilu było u nas z Jastrzębia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ważna zmiana na Euro 2024! Ukłon w stronę sędziów?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl Nasze Miasto