MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Trudne zadanie GKS BOT: pogrążyć Polonię w stolicy

(bk)
Radosław Matusiak(od lewej) i Tomasz Wróbel (od prawej) - dobra dyspozycja tego duetu bełchatowian ma decydującywpływ na serial zwycięstw GKS BOT.
Radosław Matusiak(od lewej) i Tomasz Wróbel (od prawej) - dobra dyspozycja tego duetu bełchatowian ma decydującywpływ na serial zwycięstw GKS BOT.
Po trzech wygranych z rzędu, piłkarze GKS BOT mają już pięciopunktową przewagę nad Górnikiem Zabrze, który zajmuje czternaste miejsce barażowe. Nawet jeśli PZPN nie uwzględni ewentualnego odwołania bełchatowskiego klubu ...

Po trzech wygranych z rzędu, piłkarze GKS BOT mają już pięciopunktową przewagę nad Górnikiem Zabrze, który zajmuje czternaste miejsce barażowe. Nawet jeśli PZPN nie uwzględni ewentualnego odwołania bełchatowskiego klubu po anulowaniu walkowera w meczu z Łęczną to taka przewaga nad strefą strachu daje spory luksus. Wyklucza tłumaczenie się nerwami, stawką spotkania. Teraz jest okazja, by bez stresu pokazać, co się potrafi i udowodnić postępy, bo niewątpliwie bełchatowianie grają coraz lepiej.

Radosław Matusiak zapewne nie dogoni Grzegorza Piechny na liście strzelców, ale trzeba podkreślić " że jest już piąty w klasyfikacji najskuteczniejszych w ekstraklasie z dorobkiem 9 goli. Prowadzi Piechna - 18 bramek przed Michałem Chałbińskim (Zagłębie) - 14, Pawłem Brożkiem (Wisła Kraków ) i Piotrem Reissem (Lech) obaj po 10 goli.

Z pozyskanych zimą przydatność udowodnił zwłaszcza pracowity pomocnik Tomasz Wróbel. Wreszcie zaczął grać na miarę oczekiwań Łukasz Garguła. Wręcz sensacyjny bilans pierwszoligowych spotkań ma bramkarz Łukasz Sapela (5 meczów bez straty bramki).

Wypada pokazać się w stolicy, gdzie Polonię czeka mecz z gatunku "być albo nie być". Drużyna trenera Jana Żurka udowodniła w Łęcznej, że nie składa broni. Potrafiła się zrewanżować za porażkę w stolicy, choć szkoleniowiec Górnika Dariusz Kubicki znał wady i zalety polonistów, bo prowadził ich wcześniej.

W pierwszej rundzie GKS BOT pokonał Polonię w Bełchatowie 2:0 i była to pierwsza wygrana pod wodzą trenera Oresta Lenczyka.

Wczoraj bełchatowianie trenowali w komplecie. Indywidualne ćwiczenia miał Rafał Grodzicki, który po kontuzji wznowił zajęcia i liczy, że w maju już zagra. Piłkarze są zdrowi i nie ma odsunięć kartkowych. Po dzisiejszym treningu wybrana będzie osiemnastka, która uda się wieczorem do Spały i stamtąd dojedzie na mecz z Polonią, który zacznie się na stadionie przy Konwiktorskiej jutro o godz. 15.30.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świątek w finale turnieju w Rzymie!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl Nasze Miasto