Miesiące przygotowań uczniów i pasjonatów łączności oraz krótkofalarstwa z bełchatowskiej elektrowni nie poszły na marne. Udało się połączyć z Międzynarodową Stacją Kosmiczną ISS i przez blisko dziesięć minut porozmawiać z jednym astronautów, dla którego uczniowie mieli już przygotowane pytania. Połączenie z kosmosem, pomimo perfekcyjnych przygotowań, nie obyło się jednak bez kłopotów. Pierwsza próba, pomimo tego, że załoga ISS o wyznaczonej godzinie była wywoływana kilkadziesiąt razy, niestety się nie powiodła. Organizatorzy akcji jednak się nie poddawali i postanowili spróbować raz jeszcze półtorej godziny później, gdy stacja kosmiczna po okrążeniu kuli ziemskiej raz jeszcze przelatywała nad Polską. Po kolejnych kilkunastu wywoływaniach, gdy już wszyscy zaczęli tracić nadzieję, w głośnikach zabrzmiał głos amerykańskiego astronauty.
- Mieliśmy już czarny scenariusz przed oczami. Emocje były bardzo duże, bo po każdym kolejnym wywołaniu, gdy zalegała cisza, nerwy były coraz większe. Jednak się udało i wszyscy jesteśmy szczęśliwi - mówi Aleksandra Pokorska, uczennica liceum w Zelowie, która wywoływała astronautów przez mikrofon. - Jakie to uczucie połączyć się i porozmawiać z astronautą? To jest nie do opisania. Na pewno ta chwila zostanie mi w pamięci do końca życia.
Moment połączenia z Międzynarodową Stacją Kosmiczną ISS
Emocje udzielały się też pasjonatom krótkofalarstwa, którzy koordynowali cały projekt i czuwali nad stroną techniczną. W sali szkolnej pojawiły się monitory z wykresami trajektorii lotu stacji kosmicznej, setki kabli, a także komputery. Na dachu szkoły zamontowano nadajniki i anteny.
- Można powiedzieć, że mieliśmy tutaj w Buczku małe Houston nadzorujące loty kosmiczne - mówi Łukasz Borowski, z sekcji łączności w TSiR "Jupiter" przy elektrowni Bełchatów. - Mieliśmy za sobą miesiące przygotowań, przez dwa tygodnie kompletowaliśmy sprzęt, a później trzeba było przygotować tą salę do połączenia z kosmosem. Jesteśmy prawie pewni, że jakiś problem wystąpił na stacji kosmicznej. Z naszych informacji wynika,że u nas wszystko było ok. Przy drugim przelocie wszystko zadziałało. Ciężko jest opisać emocje, jakie temu towarzyszyło. Kiedy usłyszałem w końcu odpowiedź astronauty, to trochę poczułem się jak na filmach w kontroli lotów Houston, kiedy wreszcie słychać, że jest łączność. To było poczucie ulgi, ale też wielka radość - dodaje pan Łukasz.
Podczas łączenia z astronautami uczniowie zadali w sumie piętnaście pytań m.in. o to, jak zoperować wyrostek robaczkowy na stacji kosmicznej i czy trudno jest się przyzwyczaić do stanu nieważkości. Jeden z licealistów zapytał, jak członkowie załogi ISS spawają metal podczas naprawiania szkód na stacji, a kolejny czy przebywanie w kosmosie przyczynia się do szybszego starzenia się komórek.
Publiczne Gimnazjum w Buczku (pow. łaski), Zespołu Szkół Ogólnokształcących w Zelowie (pow. bełchatowski) oraz Liceum Ogólnokształcącego w Łasku biorą udział w programie ARISS, który umożliwia radioamatorom z całego świata nawiązanie kontaktu z Międzynarodową Stacją Kosmiczną ISS. Uczniom akcję pomogli przygotować pasjonaci krótkofalarstwa z sekcji łączności Towarzystwa Sportu i Rekreacji „Jupiter” działającej przy Elektrowni Bełchatów.
Ostatnie sekundy rozmowy z astronautą z Międzynarodowej Stacji Kosmicznej ISS
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?