Nawiązana w 2012 roku współpraca hodowców trzody chlewnej zrzeszonych w grupie producentów rolnych Tucz - Pol z duńskimi gospodarstwami dostarczającymi prosięta, rozwija się. W tej chwili rolnicy z podpiotrkowskiej gminy Grabica, Rawy Mazowieckiej i Wielunia (w sumie 12 hodowców), rocznie sprowadzają 25 tysięcy prosiąt, co stanowi ponad 90 procent sztuk przeznaczonych do tuczu.
- Wcześniej sprowadzaliśmy prosięta również z Holandii, ale zdecydowaliśmy się w ramach grupy na dostawy tylko ze sprawdzonych, duńskich gospodarstw, ponieważ te prosięta mają wysoką mięsność, duże przyrosty dzienne i niskie zużycie paszy - mówi reprezentujący grupę Krystian Moczkowski. - Najważniejsze, że mamy pewne dostawy prosiąt o bardzo dobrych parametrach zdrowotnych.
Zdaniem hodowców, najbardziej optymalnym rozwiązaniem jest takie, kiedy tucz zwierząt odbywa się w innym gospodarstwie, niż w tym, gdzie rodzą się prosięta. Nie tylko jednak w regionie (w grupie Tucz - Pol tylko dwóch hodowców utrzymuje lochy), ale i w całej Polsce znacząco spadło pogłowie loch.
- W wielu krajach Unii programy pomocy wzmacniające producentów poprzez szkolenia, dopłaty, korzystne rozwiązania dotyczące budowy budynków inwentarskich i instytuty badawcze powodują iż producenci w Polsce przegrywają konkurencję z tymi z innych krajów - dodaje Krystian Moczkowski.
Hodowcy z Tucz - Polu z niecierpliwością czekają na rozporządzenia ministra rolnictwa zapewniające pomoc w uruchamianiu hodowli loch.
Jak zauważają, uruchomienie hodowli ok. 700 loch to koszt nawet 10 mln zł, co bez aktywnej pomocy państwa nie jest możliwe. Zmiana przepisów, pomoc finansowa i wprowadzenie rozwiązań funkcjonujących w innych krajach jest koniecznością aby odbudować pogłowie loch i uniezależnić się od zagranicznych dostawców prosiąt. W przypadku bowiem np. jakiejś epidemii w kraju dostawcy, polscy producenci pozostaną bez tuczników, a konsumenci bez mięsa.
Hodowcy zaznaczają, że przy odpowiedniej pomocy, będą dążyć przynajmniej do częściowego uniezależnienia się.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?