Zamknął w piwnicy znajomego, groził mu i ukradł auto
Historia zaczyna się 7 maja tego roku w powiecie piotrkowskim. Policjanci z KMP w Piotrkowie dostali wówczas informację o mężczyźnie, którego zamknięto wbrew jego woli w domu wynajmowanym przez znajomego. Jak się później okazało, mężczyźnie udało się wydostać z tego domu wybijając szybę w oknie.
- Znajomy, którego odwiedził, ukradł mu samochód i odjechał w nieznanym kierunku - informuje Dagmara Mościńska z KMP w Piotrkowie. - Policjanci rozpoczęli więc żmudną pracę i poszukiwania. Analizowali każdy szczegół sprawdzając wszystkie tropy, które miały doprowadzić ich do zatrzymania sprawcy. Sprawa nie należała do łatwych. Podejrzewany o kradzież często zmieniał miejsca pobytu. Piotrkowscy kryminalni i policjanci wolborskiego komisariatu połączyli siły.
We wtorek, 9 maja, w gminie Sulejów funkcjonariusze ruszyli w pościg za kierowcą skradzionego bmw używając sygnałów świetlnych i dźwiękowych. Amator cudzego mienia nie miał jednak zamiaru stanąć oko w oko z policjantami. Na wysokości Witowa porzucił pojazd i wbiegł do lasu. Rozpoczęła się policyjna obława. Po kilku godzinach poszukiwań, kryminalni jadąc przez Poniatów drogą krajową nr 74, zauważyli idącego poboczem mężczyznę i pomimo wieczornej pory, a przez to słabej widoczności rozpoznali w nim poszukiwanego sprawcę kradzieży.
- 37-latek na widok zatrzymującego się radiowozu ruszył w kierunku lasu - relacjonuje dalej Dagmara Mościńska. - Dołączyły kolejne kryminalne patrole nie dając mu szans na dalszą ucieczkę. Zatrzymany i obezwładniony przez funkcjonariuszy mężczyzna trafił jeszcze tej samej nocy do policyjnej celi. Policjanci zebrali materiał dowodowy ustalając, że mężczyzna oprócz kradzieży popełnił przestępstwo, łamiąc obowiązujący sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.
Ponadto, w wynajmowanym przez niego domu i samochodzie, policjanci zabezpieczyli substancje psychotropowe. Ustalili także, że dostarczał je innym osobom.
- Odpowie za niezatrzymanie się do kontroli drogowej, a także za zmuszenie pokrzywdzonego bezprawną groźbą uszkodzenia ciała do wejścia do pomieszczenia i uniemożliwienie jego opuszczenia. Sprawca szeregu przestępstw usłyszał łącznie 10 zarzutów, za które może spędzić w więzieniu do 5 lat. Wobec podejrzanego sąd zastosował trzymiesięczny tymczasowy areszt - dodaje Mościńska.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?