Egzamin na prawo jazdy. Za którym razem zdałeś?
Pomiędzy tymi, którzy zdali egzamin na prawo jazdy, najczęściej zadawane pytanie brzmi, „za którym razem się udało”. Z danych WORD w Zielonej Górze wynika, że w pierwszym podejściu egzamin zakończył się sukcesem w 2022 roku dla 38,56 proc. zdających (egzaminów było 5028). Niemal identycznie było w ubiegłym roku, kiedy było to 38,65 procent na 4930 egzaminów.
Roman Uździcki, egzaminator nadzorujący WORD Zielona Góra, który pracuje w tym zawodzie 30 lat określa to tak: – Od wielu lat utrzymuje się podobna zdawalność, 1/3 otrzymuje ocenę negatywną na placu, 1/3 w mieście, a 1/3 zdaje. Statystycznie, jeśli przystępuje do egzaminu 100 osób, to trzydzieści kilka zda – podaje egzaminator.
Egzamin na prawo jazdy. Błąd na pierwszym miejscu
Przyczyn oblania egzaminu jest wiele. Ale z danych statystycznych zielonogórskiego WORD-u wynika, że wyróżniają się najbardziej trzy błędy. Na pierwszym miejscu jest najechanie albo potrącenie pachołka lub tyczki. W ubiegłym roku było 1340 takich przypadków (12,99%).
– Potrącenie pachołka albo wyjazd kołami poza stanowisko, świadczy o braku umiejętności właściwej obserwacji – wyjaśnia R. Uździcki. – Słupek tylko odzwierciedla promień, po jakim powinniśmy się poruszać do przodu i do tyłu. Nie postawimy tam człowieka. Idealna sytuacja by była, gdyby zawsze paliło się zielone światło, żebyśmy byli sami i nikomu nie zajechali drogi. Jeśli ktoś nie potrafi wykonać prostego manewru, strach wyjechać gdziekolwiek z tą osobą, żeby ona prezentowała swoje umiejętności w mieście, bo na pewno nie są one za wysokie. Plac to weryfikacja, czy są podstawy, które dana osoba miała wchłonąć i się ich nauczyć, czy program został zrealizowany.
Dwa kolejne miejsca wśród częstych błędów to spowodowanie kolizji lub wypadku drogowego lub zachowanie osoby egzaminowanej mogące skutkować kolizją lub wypadkiem drogowym – 1333 (12,93%) oraz ruszanie z miejsca oraz jazda pasem ruchu do przodu i tyłu – 1297 (12,58%).
Dość często popełniane są też takie błędy. Zobacz więcej błędów w galerii i na wideo:
Egzamin na prawo jazdy. Nie ma mierzenia centymetrów
Dyrektor WORD Zielona Góra Edward Jakubowski spotkał się z zarzutem, że placówka robi skok na kasę, stąd niezdawane egzaminy. – Nie. Nikt tutaj nic takiego nie robi – zapewnia.
Egzaminator nadzorujący dodaje, że nigdy nie było mierzenia centymetrów. – Nidy nie było mierzenia linijką. Zawsze istnieje jakieś pole tolerancji. Bardzo często osoba może wyjść z auta zobaczyć, jak to wygląda, żeby nie było żadnych wątpliwości, że ktoś chce kogoś tutaj skrzywdzić, lub czyha na czyjś błąd – zapewnia.
Trzy kamery nagrywają egzamin. Jedna obowiązkowa umieszczona jest koło lusterka, pokazuje obraz z przodu. Są jeszcze dwie dodatkowe, dozwolone przepisami, jedna na prawym słupku skierowana na osobę, która zdaje, a trzecia wskazuje zestaw wskaźników, prędkościomierz, kierunkowskazy itd.
Egzamin na prawo jazdy. Stres
Egzamin w ruchu drogowym trwa 25 minut lub trochę więcej. To określony czas na wykonanie wszystkich zadań. Wydaje się krótkim, ale zdający pamiętają dużo stresu.
– Często osoby składające egzamin niepowodzenia tłumaczą stresem. Staram się zrozumieć te osoby, które mówią, że to stres powoduje, że zabijane są w nich umiejętności – mówi egzaminator nadzorujący. – Ale proszę mi wierzyć. Człowiek dobrze nauczony, stres ma zdecydowanie mniejszy. Sytuacją idealną byłoby to, żeby w fotelu za kierownicą czuć się tak, jak w ulubionym fotelu w domu przed telewizorem. Komfort myślenia, komfort jazdy, ogromna przyjemność. Człowiek szybko i bezpiecznie przemieszcza się z miejsca na miejsce, po to człowiek wymyślił samochód.
Są osoby, które egzamin kończą wynikiem negatywnym i nie tylko za drugim, czy trzecim razem. W historii egzaminów w WORD w Zielonej Górze od 2000 r. był rekordzista, który zdał w 44 podejściu. W 2023 roku odnotowano też innego rekordzistę, który podchodził do egzaminu 19 razy bez wyniku pozytywnego.
Czytaj też:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?