14-letni Bartosz Mączka, który pomógł kierowcy autobusu MZK i pasażerom, nagrodzony przez prezydenta Piotrkowa [ZDJĘCIA, WIDEO]
Całą sprawę jako pierwszy opisał 10 dni wcześniej portal Piotrków Trybunalski NaszeMiasto.pl oraz "Dziennik Łódzki", a potem szybko podchwyciły media ogólnopolskie. Dramatyczna sytuacja wydarzyła się w czwartkowy wieczór, 13 maja 2021, w autobusie kursowym MZK w Piotrkowie. Jednym z grupy około dziesięciorga pasażerów był 14-letni Bartosz Mączka, uczeń ósmej klasy Szkoły Podstawowej nr 16 w Piotrkowie.
Kierowca MZK w Piotrkowie zasłabł, dostał ataku drgawek. 14-letni Bartosz Mączka wykazał się niecodzienną, jak na swój młody wiek, odpowiedzialnością i przytomnością umysłu. Zabezpieczył kierowcę, by nic mu się nie stało (przytrzymał mu głowę), a gdy autobus gwałtownie ruszył i zahamował, chłopak wyciągnął kluczyki ze stacyjki i zorganizował pomoc medyczną. Karetka zabrała kierowcę do szpitala.
- Nigdy wcześniej nie udzielałem nikomu pierwszej pomocy. Byłem w dużym stresie, zwłaszcza po tym, gdy autobus gwałtownie ruszył i zahamował, a wszyscy się wtedy poprzewracali. Zadziałałem instynktownie. Nie uważam się za bohatera - mówi dziś Bartosz.
Jego tata był najpierw trochę zły, że syn narażał własne bezpieczeństwo, a potem był trochę zaniepokojony jego nagłą popularnością. Zwłaszcza, że 14-latek powinien teraz skupić się na nauce, bo od wtorku, 25 maja, czeka go egzamin ósmoklasisty...
- Mimo wszystko cieszę się, że w tak młodym wieku, w tak krótkim czasie, zdał egzamin dojrzałości i dorósł do roli osoby, na którą można liczyć w każdej sytuacji - komentuje pan Tomasz Mączka.
Z 14-letnim bohaterem i jego rodzicami spotkali się prezydent Piotrkowa Krzysztof Chojniak i prezes spółki MZK Zbigniew Stankowski.
- Dziękuję Tobie za postawę i gratuluję rodzicom, ponieważ takie zachowanie to odzwierciedlenie dobrego wychowania. Czasami wiele się dyskutuje o postawie młodych ludzi i ich systemach wartości. Taki dobry przykład pokazuje, że możemy być spokojni o przyszłość – mówi prezydent miasta.
Prezes MZK przekazał Bartoszowi kartę miejską z biletem uprawniającym do bezpłatnych przejazdów przez najbliższy rok. Zbigniew Stankowski podkreślił, że choć systemy bezpieczeństwa zadziałały w autobusie prawidłowo, szybka reakcja Bartosza była bardzo potrzebna. Dodał, że kierowca czuje się dobrze, ale przechodzi jeszcze niezbędne badania, a atak drgawek był incydentem, który przydarzył mu się po raz pierwszy.
Więcej o 14-letnim Bartoszu i jego bohaterskim czynie w piątek w "Dzienniku Łódzkim".
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?