Fundacja, założona przez Jacka Sokalskiego, byłego dyrektora MOK, a dziś p.o. dyrektora Łódzkiego Domu Kultury oraz o. Gracjana Kubicę, poprzedniego gwardiana piotrkowskiego klasztoru oo. Bernardynów, już zdobyła pierwsze dofinansowanie na swoją działalność. 20 tys. zł z Ministerstwa Kultury to pieniądze na rozruch, a Jacek Sokalski już zapowiada, że jest ,,po słowie" z prywatnymi partnerami, którzy chcą wesprzeć działalność fundacji.
Kolejnym partnerem jest Wyższa Szkoła Handlowa im. króla Stefana Batorego w Piotrkowie, która miałaby być gospodarzem świetlicy artystycznej dla upośledzonych dzieci. Świetlica ma też być jednym z pierwszych działań rozwijającej się fundacji. Zajęcia powinny rozpocząć się w wakacje lub zaraz po nich.
- Zaraz po założeniu fundacja trochę ,,przysnęła", ale jej idee są takie same jak na początku - przyznaje Sokalski.
Jak podkreśla - i jak deklarował dwa lata temu - fundacja ma wspierać i uzupełniać miejską akcję o tej samej nazwie, którą wcześniej koordynował jako dyrektor MOK. Przy realizacji nowych celów też chciałby współpracować z MOK i działającymi pod szyldem miejskiej akcji świetlicami artystycznymi.
Fundacja, której założenie i sama nazwa były jedną z przyczyn odwołania Sokalskiego z funkcji, plany ma jednak wykraczające poza Piotrków.
- Chcę tą formułą wspierania zdolnych dzieci zainteresować gminy i miasta nawet spoza naszego województwa, np. z Warmii i Mazur - mówi.
iPolitycznie - 300 milionów Putina by skorumpować Świat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?