Bez ściemniania. Felieton Pawła Lareckiego: CZŁOWIEK ORKIESTRA
Kandydatka na prezydenta, która zetrze się w II turze wyborów z obecnie nam panującym, jadąc do Warszawy z grupą piotrkowian dojeżdżających za pracą do Łodzi i Warszawy ubolewa, iż tacy wybitnej klasy fachowcy nie pracują dla naszego miasta. I pyta, czy 2 tysiące złotych to godne wynagrodzenie, wskazując, że ona wiele w tej kwestii zmieni. Ale to są marzenia ściętej głowy.
W Warszawie sprzątaczka już na „dzień dobry" dostaje minimum 3 tysiące złotych i więcej. A ci, którzy tam dojeżdżają do pracy, zarabiają netto ponad 10 tysięcy i grubo wyżej. Po prostu, stolica płaci.
Jeden z wyborczych sztabowców kandydatki – zanim ona sama miałaby otworzyć usta w tej sprawie – wypuścił na fejsie próbny balon „Marlena” w celu wysondowania, jaka będzie reakcja opinii publicznej na postulat „likwidacji tego gniota, czyli TV Piotrków, opłacanego z naszych pieniędzy i przeznaczenia tych środków na prawdziwą kulturę”.
Zanim spróbowałem sam sobie odpowiedzieć na pytanie, co jest tą prawdziwą kulturą, to jeden z ekspertów w każdej dziedzinie, poszedł dalej: „domagam się niezależnej od nikogo, sprawnie i prężnie działającej telewizji lokalnej. Obiektywizm i rzetelna robota. Tego chcę. A obecnie otrzymuję jakąś kupę...”. Ho, ho – telewizja od nikogo niezależna? Utopia.
Na to ten sztabowiec Wężyk-Głowackiej brnie dalej: „zrobić prawdziwą TV na miarę BBC! Na Allacha... A kto miałby wyłożyć potężne pieniądze na uruchomienie takiego medium i jego funkcjonowanie? Tomasz Stachaczyk mógłby sporo opowiedzieć o tym, z czym wiąże się start i działalność lokalnej radiostacji. A telewizja byłaby wielokrotnie droższa.
Panowie Walczakowie, piękna Marleno i psie kandydatki – nie idźcie tą drogą! Bo za chwilę obiecacie Piotrkowowi dostęp do morza. Albo Tatr. Patryka Jakiego w jego szalonych wizjach raczej nie dościgniecie.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?