Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bez ściemniania. Proletariusze, łączcie się! - felieton Pawła Lareckiego

Paweł Larecki
Paweł Larecki
Paweł Larecki Archiwum prywatne
Bez ściemniania. Proletariusze, łączcie się! - felieton Pawła Lareckiego.

Czarzasty I (papież SLD): nauczyciela Artura Ostrowskiego - byłego radnego, posła i wicewojewodę, namaszczam na kandydata na prezydenta Piotrkowa lub na eseldowską „jedynkę” do łódzkiego sejmiku. Coś mocno nie leży mi to „lub”. Bo pamiętam aferę z „lub czasopisma”. Wybór, którą opcję wybierze, Ostrowski uzależnia od negocjacji z PO i Nowoczesną. Też mi partnerzy! Nie trawię takich kalkulacji, które wiodą na manowce.

Po pierwsze, w grze o mandat wojewódzkiego radnego Ostrowski może przepaść, a po drugie - jeżeli nawet nie, to pożytek z niego dla Piotrkowa będzie w tym gremium żaden. Gość z takim potencjałem powinien od razu iść na czołowe starcie z Krzysztofem Chojniakiem. Ostrowski dobrze wie, że stanowisko bossa miasta, to praca od rana do wieczora. Świątek, piątek. I zabójcza odpowiedzialność. Zaś mandat wojewódzkiego radnego jest wygodną fuchą, takim spacerkiem. Męska decyzja, panie Arturze: nie kombinować z kandydowaniem na kandydata na kandydata, lecz celować wprost w pasaż pod „10”.

A byłaby to bardzo zła wiadomość dla nawet całkiem sporej grupki słabeuszy, którzy przebierają nóżkami na myśl o fotelu prezydenta. Zawodnik tej wagi co Ostrowski, schrupie tych państwa razem z kosteczkami. Ma dopiero (już?) 50 lat, najpewniej jeszcze jakie takie zdrowie, więc jeżeli nie teraz, to kiedy - pytam? Jest powszechnie rozpoznawalny i raczej cieszy się ogólną sympatią. A część piotrkowian to wciąż skrytolewicowcy. Notowania lewicy nagle rosną. Nie odżegnując się od lewicowych ideałów, Ostrowski nie powinien jednak ich teraz nadmiernie eksponować, by nie zrażać wyborców o poglądach przeciętnie umiarkowanych. Myśląc pragmatycznie, musi umieć otworzyć się na nowe środowiska i otoczyć ludźmi o różnych zapatrywaniach, którzy swoją radą i pomysłami wesprą jego kampanię, tworząc solidny i pluralistyczny sztab wyborczy. A czy okaże się mężem opatrznościowym?

Zwarcie z Chojniakiem to pokaże. Choć urzędujący entą już kadencję prezydent jest ukorzeniony głęboko i szeroko, to jednak daję Ostrowskiemu na dzień dobry 50% szans, których upatrywać on może m. in. w tym, że Chojniakiem suweren zwyczajnie jest zmęczony, a i on sam prawdopodobnie ma już wrażenie, iż doszedł do ściany. Wśród trudów i znoju, do boju!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl Nasze Miasto