Dwupoziomowy budynek o powierzchnii 2,5 tys. m kw. - tak będzie wyglądać długo wyczekiwana siedziba Centrum „Szansa” , które za około dwa lata wreszcie wprowadzi się na „swoje”. W ubiegły piątek na placu budowy wbito symboliczną pierwszą łopatę.
- Na razie wykopanych jest tylko część fundamentów. Teraz wynajmujemy pomieszczenia o powierzchnii 580 m kw. i, niestety, jest to za mało na potrzeby ośrodka - mówi Hanna Gural, dyrektor „Szansy”. - Stąd zamysł, żeby zbudować coś większego, co poprawi jakość pracy i da dzieciom lepsze warunki i większe możliwości. Wierzę, że w takim gronie i przy takim wsparciu damy radę - dodaje.
Symboliczne wbicie łopaty pod budowę "Szansy" [ZDJĘCIA]
Na 30 października planowano zakończenie stanu surowego otwartego, a zimą być może uda się zamknąć ten etap budowy. Najdroższe będzie wykończenie, a cała inwestycja może pochłonąć około 15 mln zł, choć dyrekcja liczy na to, że projekt może być jeszcze tańszy. - Dokonaliśmy w tym celu pewnych korekt, ale nadal brakuje jeszcze ok. 8-10 mln - mówi Hanna Gural. Jak dodaje, teraz jest czas, by zdobyć środki na dalszy etap budowy, by nie było długich przestojów. Każda złotowka, każda pomoc jest bezcenna - dodaje dyrektor ośrodka.
Ambasadorką całego przedsięwzięcia została piosenkarka Monika Kuszyńska, która podczas spotkania przyznała, że sama przez długi czas szukała ośrodka dla siebie, w którym znalazłaby odpowiednich ludzi.
- Było to dla mnie bardzo ważne i wiem, jak to jest potrzebne. Tym bardziej cieszę się, że taki ośrodek powstaje i to niedaleko mnie - dodaje. Z inwestycji zadowoleni są także rodzice niepełnosprawnych dzieci. - To szansa na to, żeby wszystkie dzieci miały gdzie ćwiczyć i prowadzić rehabilitację w większych pomieszczeniach - mówi Bożena Kijan, mama 22-letniej Karoliny, która z pomocy centrum korzysta już trzy lata. - Jesteśmy bardzo szczęśliwi z tego powodu, że powstaje obiekt, w którym i dzieci i rodzice będą mogli liczyć na wsparcie - dodaje pani Bożena.
Z pomocy „Szansy” dziennie korzysta nawet około 200 osób m.in. z Piotrkowa, Radomska, Opoczna, Tuszyna i Bełchatowa. Najpierw ośrodek znajdował się przy ul. Rycerskiej, stamtąd przeniósł się na ul. Mickiewicza, gdzie wynajmowano dwie sale przedszkolne, a następnie na ul. Wysoką, gdzie potrzebny był remont parteru budynku.
Dyrekcja centrum ma nadzieję, że siedzibę uda się zbudować najpóźniej do 2018 roku.
- Liczymy na sponsorów, datki i program z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska oraz Regionalnego Centrum Polityki Społecznej. Można też odpisywać 1 procent podatku - dodaje Hanna Gural.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?