Sąd Rejonowy w Piotrkowie uznał byłego komendanta wojewódzkiego Milicji Obywatelskiej w Piotrkowie, Zdzisława W. za winnego popełnienia zbrodni komunistycznej, będącą zarazem zbrodnią przeciwko ludzkości, polegającej na bezprawnym pozbawieniu wolności 36 piotrkowskich działaczy NSZZ „Solidarność", którzy zostali zatrzymani, a następnie internowani na podstawie decyzji wydanych 12 grudnia 1981 roku.
Proces 79-letniego obecnie Zdzisława W. rozpoczął się na początku marca. Były komendant MO chciał dobrowolnie poddać się karze i sąd przystał na uzgodnioną z prokuratorem karę 1 roku i 8 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres 3 lat oraz 7 tysięcy złotych grzywny. SR w Piotrkowie orzekł również obowiązek przeproszenia przez oskarżonego wszystkich pokrzywdzonych na łamach „Dziennika Łódzkiego".
Taką karę zaakceptowali sami pokrzwdzeni działacze piotrkowskiej „Solidarności". Wyrok, jako słuszny uznała ponadto Oddziałowa Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Szczecinie - poinformował jej naczelnik, Dariusz Wituszko.
Zdzisław W. kierował piotrkowską komendą od 1 kwietnia 1981 r. do 15 lutego 1988 r. W latach 1988 - 1990 był komendantem wojewódzkim MO w Katowicach, a w 1990 r. został komendantem Centrum Szkolenia Policji w Legionowie. Ze służby odszedł w 1991 r.
IPN oskarżył Zdzisława W. o to, że w nocy z 12 na 13 grudnia 1981 r. w Piotrkowie, jako komendant wojewódzki MO przekroczył uprawnienia w ten sposób, że wydał decyzje o zatrzymaniu i internowaniu 36 ówczesnych działaczy „Solidarności", powołując się na przepisy nieistniejącego dekretu „o ochronie bezpieczeństwa Państwa i porządku publicznego w czasie obowiązywania stanu wojennego". Zdzisław W. przyznał się do wydania decyzji o internowaniu, ale wyjaśnił, że był przekonany, iż działał zgodnie z obowiązującym wówczas prawem i wykonywał rozkazy. Groziło mu do 10 lat więzienia.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?