- Wracam do pracy na tym szczeblu po dłuższej przerwie, bo trenowałem w 1999 roku Start Elbląg, jeszcze pod firmą EB - mówi Stanisław Mijas. - Później pracowałem długo w MKS Zgierz, ale ligę oglądałem często właśnie w Piotrkowie, nie tylko dlatego, że zawodniczką tej drużyny jest moja córka. Liczę, że uda mi się znaleźć szybko wspólny język z dziewczynami. Połączenie zdolnej młodzieży z doświadczonymi zawodniczkami, z których kilka wraca do pełnej dyspozycji po kontuzjach czy przerwie macierzyńskiej, powinno dać ciekawe połączenie i w konsekwencji odbudowanie siły piotrkowskiego ośrodka piłki ręcznej. Deklarowanie lokaty na koniec sezonu nie ma sensu. Najpierw trzeba awansować do play-off.
W czwartek o 18 w Płocku rozpocznie się szlagier Superligi męskiej Wisła - Vive. W Lidze Mistrzów mistrzowie z Płocka przegrali w Skopje z Metalurgiem 26:31, a wicemistrzowie pokonali w Kielcach Silkeborg 37:29. Oba zespoły mają w LM po 4 pkt.
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?