Fundusz przestaje płacić „za powietrze”

Artykuł sponsorowany
Od 1 października zmiany w dotacjach do kolektorów słonecznych Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej zmienia zasady wyliczania dotacji do kolektorów słonecznych. Mariusz Kołodziejczyk z firmy Openergy wyjaśni nam, na czym polega ta zmiana i jakie korzyści przyniesie osobom decydującym się na system solarny.

Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej po raz kolejny zmienił zasady obliczania dotacji do kolektorów.
Dokładnie tak. Już w zeszłym roku Fundusz obniżył maksymalne koszty od jakiej liczona jest dotacja z 2500 zł do 2250 zł na 1m2 kolektora. W tym roku, a dokładnie od 1 października, zmieniają się podejście do powierzchni kolektorów. W tej chwili liczy się powierzchnię brutto kolektora, od października będzie to powierzchnia apertury, czyli właściwa powierzchnia grzewcza.

Czy te nowe wytyczne funduszu wprowadzają duże zmiany?
To zależy. Chociaż w rzeczywistości zmniejsza się wysokość dotacji, to w końcu klienci będą mieli świadomość, jaki produkt kupują. Fundusz wprowadza te zmiany, ponieważ przygotowując dotację nie mieli świadomości, jakie kolektory pojawią się na rynku, tymczasem okazało się, że znacząca część kolektorów ma dużą powierzchnię brutto, ale w ogromnej części wypełniają ją elementy, które w rzeczywistości nie pobierają energii słonecznej, a także… powietrze.

Powietrze?
Dokładnie tak. Jeden z popularnych typów kolektorów, to kolektory próżniowe lub inaczej termosowe, które zbudowane są ze szklanych rurek. Rurki te zamocowane są w głowicy. W takich kolektorach powierzchnia brutto to mniej więcej wymiary zewnętrzne kolektora, czyli wliczana jest również głowica oraz właśnie powietrze pomiędzy rurkami. W kolektorach próżniowych powierzchnia, która w rzeczywistości pobiera promieniowanie słoneczne jest nawet o kilkadziesiąt procent mniejsza, ponieważ to tylko wycinek z powierzchni rurek. Tak więc, w pewnym sensie, klient płacił, a fundusz dotował powietrze, a nie wydajną powierzchnię grzewczą.

No to właściwie to dobra zmiana.
Oczywiście! Dzięki tej zmianie klienci otrzymają rzetelną informację o tym, za co płacą. Dotychczasowy sposób promował duże kolektory, niezależnie od ich budowy i tego, jak duża była ich powierzchnia grzewcza. Aby uświadomić sobie, jak duże nieporozumienia mógł powodować obecny system posłużę się przykładem. Jedne z popularnych kolektorów próżniowych, składające się z 30 rur, mają powierzchnię brutto 4,95 m2, a powierzchnię apertury (od której teraz będzie liczona dotacja) tylko 2,8 m2. Proszę zwrócić uwagę – ponad 2 m2 tego kolektora nie pobiera energii. Klienci mogli mieć wrażenie, że kupują prawie 5m2 „ogrzewania”, a w rzeczywistości kupowali niecałe 3 m2. To ogromna, prawie 50% różnica na niekorzyść klienta! Dzięki nadchodzącym zmianom klient będzie mógł w końcu łatwo porównać różne kolektory i zrozumieć za co płaci.

No tak, ale te zmiany na pewno wpłyną na wysokość dotacji. Czy w dużym stopniu?
To zależy od tego, jakie kolektory wybierzemy. Jeśli będą to kolektory próżniowe, to dotacja zmniejszyć może się o bardzo duże kwoty. Na przykładzie kolektora próżniowego, którego powierzchnię podawałem wcześniej, różnica w kosztach kwalifikowanych sięgnie prawie 5 tys. zł. Z przymrużeniem oka można powiedzieć, że to właśnie koszt powierza.

A jak te zmiany wpłyną na dotację do waszych kolektorów?
My się tej zmiany nie obawiamy, a co więcej – czekamy na nią. Do naszej oferty zawsze wybieraliśmy najlepszy asortyment. Zanim decydowaliśmy się na wprowadzenie do niej jakiegoś kolektora, mijały długie miesiące poszukiwań, prześwietlania certyfikatów i wyników badań SolarKeymark, a następnie negocjacji z producentami. Tutaj nie ma miejsca na przypadkowy asortyment, wszystko musi być przemyślane, a my musimy być pewni tego, co oferujemy. Od samego początku zależało nam, żeby mieć najlepsze kolektory w najlepszych cenach. Dlatego, od samego początku, oferujemy kolektory, w których różnica pomiędzy ich powierzchnią brutto a powierzchnią grzewczą jest niewielka, bo tylko ok. 10%. Dlatego spokojnie mogę powiedzieć, że choć dopłata będzie nieco niższa, to różnica ta nie będzie znacząca. Osobiście cieszą mnie obecne zmiany, ponieważ klienci będą mogli w tej chwili łatwiej porównać nas z konkurencją, czego absolutnie się nie boimy.

Proszę zdradzić więcej szczegółów, co oferuje Pan swoim klientom.

W naszej ofercie mamy wszystkie popularne typy kolektorów słonecznych. Muszę się jednak przyznać, że jestem wielkim zwolennikiem kolektorów płaskich, ponieważ ich budowa i wielkość powierzchni grzewczej zapewniają im niesamowite osiągi. Nieskromnie pochwalę się, że nasze kolektory dla 4-5 osobowej rodziny osiągają aż 4,3 kW mocy grzewczej i to tylko z powierzchni grzewczej równej 5,34 m2. To ponad 800 W na 1m2! Ten fantastyczny wynik naprawdę trudno przebić innym kolektorom. Co więcej, mamy absolutny fenomen na rynku, czyli kolektory płaskie-próżniowe, które łączą w sobie zalety tych dwóch typów kolektorów. Dzięki dużej, jednolitej i płaskiej powierzchni osiągają one ogromne moce, a dzięki izolacji próżniowej są mniej podatne na temperatury zewnętrzne.

Gdzie można Was znaleźć?
Nasze biuro mieści się przy ulicy Jeziornej 71 w Piotrkowie Tryb. Jednak najwygodniej skontaktować się z nami telefonicznie – tel. 503-666-985 lub 44 744-12-94 i po prostu umówić się na spotkanie we własnym domu. Nasza wizyta nic nie kosztuje. W domu klienta wyjaśniamy jak działają kolektory, od ręki przeprowadzamy audyt, dobieramy najlepsze rozwiązanie i wyceniamy system, a następnie przeprowadzamy przez cały proces uzyskania dotacji. Wszystko robimy za naszych klientów. Jak co roku, można nas również spotkać na Rol-szansie w Piotrkowie – w tym roku, w dniach 24-25 sierpnia, zapraszamy serdecznie do 5 alejki, na stanowisko nr 57.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl Nasze Miasto