Gdzie się podziały pieniądze na cmentarz żydowski w Piotrkowie? - pyta Żydowska Komisja Śledcza, za którą stoi adwokat Wiktor Celler

Jak informowaliśmy, zabytkowy cmentarz żydowski w Piotrkowie popada w ruinę, a właściciel - Gmina Wyznaniowa Żydowska w Łodzi - od lat nie dba o jego utrzymanie. Adwokat Wiktor Celler, który przedstawia się jako przewodniczący Żydowskiej Komisji Śledczej, twierdzi, że łódzka GWŻ, której on sam jest członkiem, nie przeznaczyła ani złotówki na utrzymanie tej nekropolii, choć na mocy orzeczeń Komisji Regulacyjnej przejęła przed laty co najmniej trzy piotrkowskie nieruchomości, które szybko spieniężyła...

Były prezydent Piotrkowa Michał Rżanek pamięta, ze wśród tych nieruchomości była m. in. mykwa, czyli dawna żydowska łaźnia - zasiedlony budynek na rogu Wiejskiej i Litewskiej oraz budynek przy ul. Wojska Polskiego (naprzeciw Zamurowej), w którym obecnie mieści się prywatne przedszkole.

„Gdy, w 1997 r. uchwalano ustawę »o stosunku Państwa do gmin wyznaniowych żydowskich« poseł-sprawozdawca uzasadniał konieczność zwrotu nieruchomości gminom potrzebą pozyskania przez nie środków finansowych na opiekę nad zdewastowanymi cmentarzami. Casus Piotrkowa pokazuje, jak tę »opiekę« zrealizowały gminy żydowskie” - to fragment wpisu na profilu facebookowym Żydowskiej Komisji Śledczej, który pojawił się w reakcji na naszą publikację o zrujnowanej zabytkowej nekropolii w Piotrkowie.

Adwokat Wiktor Celler jako przewodniczący Żydowskiej Komisji Śledczej zwrócił się do gmin w całej Polsce o informacje finansowe dotyczące utrzymania cmentarzy żydowskich. Ponieważ nie uzyskał odpowiedzi, wytoczył sprawy o bezczynność - za brak udzielenia informacji publicznej.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Łodzi przyznał mu rację i zobowiązał łódzką gminę żydowską do załatwienia wniosku i udzielenia takiej informacji. Wyrok zapadł pod koniec lutego 2021, jest prawomocny, ale wciąż trudny do wyegzekwowania.(Z naszych ustaleń wynika, że formalnie ŻKŚ nie ma umocowania prawnego, jednak prawo do informacji na temat pieniędzy publicznych ma każda osoba fizyczna)

- Musimy wiedzieć, gdzie są pieniądze, na co zostały przeznaczone, bo gminy nie dbając o cmentarze przyczyniają się do likwidacji dziedzictwa kultury żydowskiej na ziemiach polskich - uważa Wiktor Celler.

Dwa lata temu Józef Weininger, przewodniczący łódzkiej GWŻ, zapowiadał uporządkowanie nekropolii w Piotrkowie i remont zniszczonego muru. „Dziennik Łódzki” od 22 października 2021 r. czeka na odpowiedź na kilka pytań, m. in. dlaczego do tej pory nie wykonano żadnych prac? Bezskutecznie. Wprawdzie skontaktował się z nami rabin Łodzi Dawid Szychowski i nawet proponował spotkanie, ale gdy wskazaliśmy, że interesują nas konkretne odpowiedzi na zadane pytania, kontakt się urwał.

ZOBACZ i PODPISZ petycję w sprawie cmentarza żydowskiego w Piotrkowie!

Przypomnijmy, że aby wyrazić poparcie dla konieczności odnowienia zabytkowego cmentarza żydowskiego w Piotrkowie, można podpisać petycję przygotowaną przez Dinę Feldman z Izraela, aktywistkę walczącą o prawa człowieka, dialog międzykulturowy, edukacyjny i międzywyznaniowy. Do dziś, 14 listopada 2021, podpisało ją już 1050 osób - zarówno Żydów z całego świata, jak i Polaków, głównie piotrkowian!

Iskrę do działania wskrzesił natomiast piotrkowianin, społecznik Jan Dróżdż, który ma nadzieję, że uda się zabrać fundusze na odnowienie nekropolii, a na początek przynajmniej na odbudowę cmentarnego muru.