MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Huczne otwarcie Krakowskiego Przedmieścia

Redakcja
Grzegorz Bruszewski
Grzegorz Bruszewski
Po dwóch latach zakończył się remont Krakowskiego Przedmieścia. Władze Warszawy odebrały ulicę od wykonawcy w piątek w południe, ale uroczyste oddanie Krakowskiego warszawiakom nastąpi w niedzielę.

Po dwóch latach zakończył się remont Krakowskiego Przedmieścia. Władze Warszawy odebrały ulicę od wykonawcy w piątek w południe, ale uroczyste oddanie Krakowskiego warszawiakom nastąpi w niedzielę. Nie oznacza to jednak zakończenia prac. Na świeżo wyremontowanej ulicy drogowcy muszą zrobić poprawki.

Festyn z okazji zakończenia remontu najbardziej reprezentacyjnej ulicy miasta rozpocznie się w niedzielę o godz. 14. Wtedy wszyscy chętni będą mogli wybrać się na spacer z varsavianistami, którzy opowiedzą o historii ulicy. Wycieczka zacznie się przy pomniku Kopernika, a zakończy na placu Zamkowym.

O godz. 16 na przechadzkę zaprosi warszawiaków prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz, która otworzy oficjalnie Krakowskie Przedmieście przy kolumnie Zygmunta. Przy akompaniamencie muzyki Fryderyka Chopina, którą pianiści wykonają na fortepianach ustawionych przy kolumnie, Domu Polonii, kościele Wizytek, pomniku Bolesława Prusa i pomniku Mikołaja Kopernika, pani prezydent opowie o przyszłości ulicy i okolic.

- Warszawiacy dowiedzą się o planach rewitalizacji pobliskich ulic, kościołów i kamienic - zdradza Tomasz Andryszczyk, rzecznik ratusza. - Usłyszymy, co dzieje się obecnie ze sferą, która powinna być na pomniku Kopernika, i kiedy w końcu wróci ona do rąk właściciela siedzącego przed PAN-em - dodaje. Niedzielna uroczystość potrwa do godziny 19.

Od poniedziałku na Krakowskie Przedmieście wróci komunikacja miejska. Po dwóch latach autobusy pojadą starymi trasami. Nie będą kursowały rzadziej, ale nieco wolniej. Na Krakowskim ograniczono prędkość ruchu do 35 km/godz. Dzięki temu mieszkańcy będą mogli swobodnie przechodzić przez ulicę, niekoniecznie w wyznaczonych miejscach.

- W weekendy Krakowskie Przedmieście będzie zamykane dla ruchu, na razie tak jak Nowy Świat do końca września - zapowiada Igor Krajnow, rzecznik prasowy Zarządu Transportu Miejskiego. - Warszawiacy będą mogli wybrać się na długi spacer stworzonym dzięki temu deptakiem - dodaje Urszula Nelken, rzecznik Zarządu Dróg Miejskich.

Nie oznacza to wcale, że drogowcy nie wrócą już na Krakowskie Przedmieście. Ulica wymaga jeszcze m.in. przystosowania dla osób niepełnosprawnych. Władze miasta nie dopilnowały, by wykonawca zrobił to jeszcze w czasie remontu.

O ile płyty chodnikowe z wypustkami, które mają informować niewidomych o granicy chodnika z ulicą, nie budzą kontrowersji, to strome podjazdy dla poruszających się na wózkach - już tak. Mostostal Warszawa odpowiedzialny za rewitalizację Krakowskiego rozpoczął już obniżanie chodnika tak, by różnica między nim a ulicą była jak najmniejsza, a podjazd mniej stromy.

Kolejny problem do rozwiązania to brud na chodnikach. Na granitowych płytach widać plamy tłuszczu z jedzenia i ślady po przyklejonych gumach do żucia. Najbardziej brudno jest przy Uniwersytecie Warszawskim. Ratusz zlecił ekspertyzę Instytutowi Badawczemu Dróg i Mostów, który podpowie urzędnikom, jaką substancją pokryć płyty, by mniej się brudziły i wymagały czyszczenia tylko raz na dwa miesiące. - Koszt impregnacji chodników może nas kosztować nawet milion złotych, więc trzeba poczekać z decyzją, jakie rozwiązanie wybrać - tłumaczy Jacek Wojciechowicz, wiceprezydent miasta.

Gdy urzędnicy zdecydują się na pokrycie płyt preparatem impregnującym, trzeba będzie jeszcze przeprowadzić analizę frekwencji na poszczególnych odcinkach Krakowskiego Przedmieścia.
- Grubszą warstwę musimy położyć na bardziej uczęszczane fragmenty ulicy, bo tam preparat będzie się wycierał szybciej - dodaje Wojciechowicz. Dlatego Krakowskie Przedmieście jeszcze przez długie miesiące może odstraszać spacerowiczów brudem. Możliwe, że władze miasta zlikwidują przyczynę tłustych plam na chodnikach, czyli pobliskie kebabownie.

Kontrowersje budzą również nowe wiaty przystankowe zrobione z przezroczystego sztucznego tworzywa. Ich nowoczesny wygląd nie pasuje do odrestaurowanej nawierzchni oraz elewacji zabytkowych kamienic.

O ich ustawieniu zdecydował wojewódzki konserwator zabytków, a nie - jak to się zazwyczaj dzieje - stołeczny. W biurze stołecznego konserwatora zabytków Ewy Nekandy-Trepki dowiedzieliśmy się, że nie będzie w tej sprawie protestować, ale nie ukrywa, że wiaty jej się nie podobają.

Elegancko wyglądającą po modernizacji ulicę będzie również szpecić metalowe ogrodzenie przy skwerze Hoovera, i to jeszcze do października. Trwają tam w tej chwili prace przy budowie przeszklonej kawiarni i podziemnej sali wystawowej.

Niezadowoleni będą pewnie warszawiacy, którzy przyjeżdżali na Krakowskie Przedmieście autem. Przy ulicy jest około 500 miejsc do parkowania, mniej, niż było przed remontem, bo tego domagali się okoliczni mieszkańcy. - To reprezentacyjna ulica, a nie parking czy salon samochodowy - mówi wiceprezydent Wojciechowicz.

Więcej jest natomiast ławek - niektóre z drewnianymi siedziskami, inne kamienne. Chodniki są szersze, a ulice zwężone do minimum. Na Krakowskie Przedmieście nie wjadą prywatne samochody, nawet mieszkańców pobliskich kamienic. Ograniczenie to nie dotyczy służb miejskich, samochodów dostawczych, autobusów oraz taksówek.

od 7 lat
Wideo

Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto