Kładka nad Pilicą w Sulejowie połączyła dwa brzegi rzeki ZDJĘCIA

Budowa kładki nad Pilicą składającej się z czterech kluczowych elementów konstrukcyjnych, rozpoczęła się w połowie lutego tego roku. Po zespawaniu wszystkich elementów, przy pomocy prowadnic i dźwigu, całość została zamontowana na wybudowanych podporach.

Pierwotnie, oddanie kładki do użytku pieszym i rowerzystom miało nastąpić na początku wiosny, ale te plany uległy zmianie. Jak wyjaśnia Kamil Budny, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Sulejowie, wykonawcy kładki przez długi okres czasu towarzyszyły trudne warunki pogodowe, później okazało się, że tymczasowa podpora kolidowała z przewodami internetowymi znajdującymi się pod dnem rzeki (były w innym miejscu niż na mapie) i trzeba je było przełożyć, a ostatnio roboty utrudniał wysoki poziom wody w rzece.

Dzisiaj w końcu udało się połączyć obydwa brzegi Pilicy, ale na oddanie kładki do użytku jeszcze trzeba poczekać. Jak długo? Na razie nie ustalono konkretnego terminu.

Koszt budowy kładki w Sulejowie to ponad 5,2 mln zł. Inwestycja jest dofinansowana w 60 procentach - gmina otrzymała 2,5 mln zł z budżetu Urzędu Marszałkowskiego w Łodzi i 720 tys. zł z rządowej rezerwy budżetowej.

Jeszcze przed kilkoma miesiącami niektórzy poddawali w wątpliwość sens budowy kładki, skoro piesi i rowerzyści mogą korzystać z mostu nad Pilicą. Tak wówczas rzecznik sulejowskiego magistratu wyjaśniał:

Po pierwsze, jezdnia na obecnym moście jest bardzo wąska, a związku z bardzo intensywnym ruchem – m.in. samochodów ciężarowych – poruszanie się po niej na rowerze jest bardzo niebezpieczne, dlatego prawie wszyscy przejeżdżają z jednego brzegu na drugi po chodniku. To z kolei powoduje niezadowolenie pieszych – zwłaszcza starszych. Poza tym jadąc po chodniku na rowerze łatwo zahaczyć o wystające tam słupki i wpaść na drogę wprost pod nadjeżdżający samochód. Po, drugie dzięki kładce będzie można przeprowadzić gazociąg i zgazyfikować pozostałą część miasta i gminy – o co wielokrotnie apelowali mieszkańcy. Chcemy chronić środowisko i być gminą ekologiczną, której część znajduje się przecież na terenie Sulejowskiego Parku Krajobrazowego, dlatego mieszkańcy powinni mieć możliwość ogrzewania gazowego. Po trzecie kładka będzie klamrą, łączącą zrewitalizowane obszary Sulejowa. Przed laty te dwa miejsca były już połączone mostem. Bez kładki rewitalizacja byłaby niepełna, a później jej budowa byłaby raczej niemożliwa, gdyż uszkodzone zostałyby dwa zrewitalizowane place.