Wystraszone kocięta zauważyła na przystanku jedna z mieszkanek Sulejowa. Zaniosła je do urzędu miejskiego, by zostały przekazane do schroniska, ale została poinformowana, że gmina uznaje koty za zwierzęta wolno żyjące, a do schroniska przyjmowane są tylko bezpańskie psy. Niestety, nie miało znaczenia, że kilkutygodniowe kocięta same na wolności sobie nie poradzą.
Urzędnicy zdecydowali się przynajmniej umieścić komunikat na tronie internetowej magistratu i tak rozpoczęły się poszukiwania nowych domów i odpowiedzialnych właścicieli dla porzuconych kociaków.
- Są w tej chwili u mnie, ale nie mogą zostać, ponieważ mam psa, który nie toleruje kotów - mówi sulejowianka, która znalazła kocięta.
W sprawie adopcji kociąt można dzwonić pod nr tel. 734472128
Pomocnik rolnika przy zbiorach - zasady zatrudnienia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
