Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kontratak Stanika

(oby)
M. Stanik próbował wykazać, że nie tylko on postępuje nieetycznie
M. Stanik próbował wykazać, że nie tylko on postępuje nieetycznie
Istną burzę wywołała na wczorajszej sesji Rady Powiatu nasza publikacja dotycząca wyników kontroli w Domu Dziecka w Sulejowie. Na koniec padł wniosek o odwołanie Marka Stanika z funkcji przewodniczącego komisji ...

Istną burzę wywołała na wczorajszej sesji Rady Powiatu nasza publikacja dotycząca wyników kontroli w Domu Dziecka w Sulejowie. Na koniec padł wniosek o odwołanie Marka Stanika z funkcji przewodniczącego komisji rewizyjnej.

W piątek w tygodniku „7 Dni Piotrków” („Święty spokój za robotę radnemu”) opisaliśmy, jak przewodniczący Stanik, wykorzystując samorządowe stanowisko, załatwiał sobie pracę w sierocińcu i co robił w godzinach pracy, choć nie powinien.

– W związku z bulwersującą publikacją w prasie, składam wniosek o zajęcie się wynikami kontroli w domu dziecka – optował na wczorajszej sesji radny Andrzej Jaros. Tadeusz Ślęzak poprosił Stanika o rezygnację z funkcji szefa komisji rewizyjnej.

Przewodniczący rady Bogdan Kazub zobowiązał się umieścić sprawę kontroli w porządku obrad kolejnej sesji. Wczoraj wróciła ona w punkcie „sprawy różne”. I zaczęło się…

– Nie uciekałem od tej kontroli, jestem za rozwiązaniem konfliktu – mówił M. Stanik i zaatakował radnego Ślęzaka: – Czy to prawda, że w ręce pańskiej rodziny przeszedł ośrodek zdrowia w Gorzkowicach? Kim jest dla pana wójt Gorzkowic? Kim jest radna gminy Iwona Ślęzak? Czy to jest – cytując pańskie słowa – moralnie nienaganne?

Tadeusz Ślęzak: – Parter ośrodka wydzierżawiła moja żona i złożyła mandat radnej gminy. Zarejestrowała działalność, ale jeszcze jej nie prowadzi, stara się otworzyć niepubliczny zakład opieki zdrowotnej. Pracowała w ośrodku zdrowia, który kiedyś podlegał pod powiat, a była radną gminną, więc żadnych zależności tu nie ma. Wójt Jan Gielec jest moim przyrodnim bratem.

Czym innym, według radnego Ślęzaka, jest sytuacja łączenia stanowiska w jednostce organizacyjnej powiatu z radnym, a szczególnie z przewodniczącym komisji rewizyjnej. – To jest chore – mówi T. Ślęzak. – Szef komisji rewizyjnej może optować lub być przeciwny kontrolowaniu jednostki, w której pracuje, może wpływać na przerwanie kontroli. Dyrektor kontrolowanej jednostki może wnieść zastrzeżenia do tej kontroli na ręce przewodniczącego komisji rewizyjnej, czyli de facto swojego podwładnego. To teatr absurdu.

Ślęzak stwierdził, że są dwa wyjścia: rezygnacja radnego Stanika z pracy albo z funkcji szefa komisji rewizyjnej. Apelował też radny Zdzisław Wojtas: – Jest tyle różnych komisji i można przesunąć pana Stanika do innej, bez uszczerbku dla nikogo, bez straty finansowej.

– Jeślibym zrezygnował, tobym spełnił pańskie marzenia – zwrócił się do Ślęzaka Marek Stanik. – Nie zamierzam ich spełniać, jeśli już, to zrobię to dla całej rady.

Na koniec Ślęzak złożył wniosek o odwołanie Stanika z funkcji szefa komisji. Prawdopodobnie będzie on głosowany na następnej sesji.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl Nasze Miasto