Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Koronawirus, Piotrków. Widzialna ręka dotarła do Piotrkowa. Piotrkowianie chcą pomagać w czasie epidemii

Redakcja
Widzialna ręka dotarła do Piotrkowa. Piotrkowianie chcą pomagać w czasie epidemii
Widzialna ręka dotarła do Piotrkowa. Piotrkowianie chcą pomagać w czasie epidemii Agnieszka Koncka-Olejnik
Widzialna ręka dotarła do Piotrkowa. Inicjatywa, która przed kilkoma dniami pojawiła się na Facebooku najpierw w Warszawie, potem we Wrocławiu i w wielu kolejnych miastach, błyskawicznie zyskała chętnych do niesienia pomocy naśladowców także w Piotrkowie. Polega na tym, by organizować pomoc i wymieniać się informacjami o osobach, którym pomoc jest potrzebna - ludziom starszym lub/i objętym kwarantanną, które nie mogą lub nie powinny wychodzić z domu.

Koronawirus, Piotrków. Widzialna ręka dotarła do Piotrkowa. Piotrkowianie chcą pomagać w czasie epidemii

Piotrkowianie bardzo ochoczo gotowi są pomagać w czasie epidemii. Grupa powstała w niedzielę, 15 marca, a już tego samego dnia liczyła niemal 900 członków!

Oto jak Widzialna ręka Piotrków Trybunalski tłumaczy zasady:

"Lądujesz na przymusowej kwarantannie lub obawiasz się ruszyć z domu, i okazuje się że potrzebujesz zakupów lub masz ważną sprawę do załatwienia, lub przegadania na skajpie, lub potrzebujesz opieki dla dziecka bo szkoły pozamykane.
Nie czekasz na młodszego aspiranta, ale piszesz tu i razem dogadujemy szczegóły jak pomóc i kto się tego podejmie."

Chodzi oczywiście wyłącznie o pomoc nieodpłatną. Widzialną rękę na Facebooku w Piotrkowie utworzyła Agnieszka Koncka-Olejnik i na odzew piotrkowian nie musiała długo czekać. Z każdą godziną przybywało wielu chętnych do pomocy. Do godz. ok. 19:30 chęć niesienia pomocy deklarowało już 400 osób.

- Korzystamy z ogromnego doświadczenia Marcina Jończyka (Stowarzyszenie HARC), który zaangażował się od pierwszej minuty, podobnie jak Darek Śmigielski (z Dziennika Łódzkiego - red.), mamy już gotowe ulotki i wyklarował się 6-8 osobowy sztab, który intensywnie pracuje nad wypracowaniem procedur działania, głównie tych związanych z zapewnieniem bezpieczeństwa zarówno osób, którym chcemy pomagać, jak i nas samych przed zakażeniem - mówi Agnieszka Koncka-Olejnik.

Pani Agnieszka pomysł Widzialnej ręki, której nazwa nawiązuje do nadawanego w latach 70. minionego wieku programu "Niewidzialna ręka", podchwyciła natychmiast, gdy zobaczyła, jak rozwija się pierwsza taka grupa w Warszawie. Napisała do administratora Filipa, który nie miał nic przeciwko skorzystaniu z pomysłu, bo wiadomo, że sens niesienia i proponowania pomocy wiąże się z działaniem lokalnym.

- Pierwsze osoby potrzebujące pomocy m. in. w zakupach już zostały wskazane, ale z realną pomocą będziemy mogli ruszyć za około 2-3 dni, gdy dopracujemy wszystkie procedury bezpieczeństwa - dodaje pani Agnieszka.

Od poniedziałku, 16 marca, czynny ma być także telefon, pod którym można się kontaktować (nr 794 522 583), zaś w linku poniżej dostępny jest już wzór formularza, za pomocą którego można wysłać zgłoszenie na adres: [email protected].

POBIERZ: FORMULARZ ZGŁOSZENIOWY

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl Nasze Miasto