Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Łódzka lista UNESCO wciąż daleko

Monika Pawlak
Na listę UNESCO powinna trafić m. in. Biała Fabryka.
Na listę UNESCO powinna trafić m. in. Biała Fabryka. archiwum
Nadal nie wiadomo, kiedy i jakie łódzkie zabytki mają trafić na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Beata Konieczniak, miejski konserwator zabytków, nie potrafiła wyjaśnić radnym, dlaczego prace nad wpisaniem zabytków trwają ponad dwa lata i końca procedury wciąż nie widać.

- Krew mnie zalewa, kiedy słyszę, jak pani konserwator wodę leje - zirytował się radny Witold Rosset z PO. - Raz mówi pani jedno, za chwilę co innego, a my nadal nie wiemy, które zabytki mają być wpisane i kiedy sprawa zostanie sfinalizowana.

Beata Konieczniak tłumaczyła, że do listy UNESCO kandydują m.in. pałace Izraela i Karola Poznańskich, pałac Scheiblera, willa Herbsta, Biała Fabryka Grohmana i dwie wille Richtera. Odrębne wnioski dotyczą Księżego Młyna, Cmentarza Żydowskiego i Starego Cmentarza przy ul. Ogrodowej oraz ulicy Piotrkowskiej. I właśnie Piotrkowska wstrzymuje cały proces. Dlaczego?

- Pierwszym etapem starań o listę UNESCO jest wpis na Listę Pomników Historii Prezydenta RP. Ale aby się na niej znaleźć, zbytek musi figurować w rejestrze - tłumaczy Beata Konieczniak. - A tylko odcinek Piotrkowskiej od placu Wolności do al. Piłsudskiego jest w rejestrze. Zaczęły się procedury, związane z wpisaniem drugiego odcinka, może zakończą się przed wakacjami.

Piotrkowska, jak mówiła miejska konserwator, jest kluczowa, ponieważ służby miejskie chcą wpisać na listę pamięci całą Łódź z jej tradycjami wielukulturowymi i dopiero podjąć starania o wpisanie kolejnych obiektów zabytkowych.

Radny Krzysztof Piątkowski z PiS, już w 2008 roku, przygotował uchwałę o wpisaniu zabytków Łodzi na listę UNESCO. Były w niej m.in. Księży Młyn, pałace pofabrykanckie, Cmentarz Żydowski. Prezydent Jerzy Kropiwnicki powołał specjalny zespół, złożony z radnych, urzędników i naukowców, który miał przygotować dokumenty i sprawę sfinalizować. Prace zespołu utknęły, dlatego Piątkowski poprosił prezydenta Tomasza Sadzyńskiego o informację na ten temat. Ale wczoraj na sesji radni niewiele usłyszeli.

- Niczego się nie dowiedziałem, mam wątpliwości, czy do końca kadencji sprawę uda się sfinalizować - skwitował radny PiS.

Wpisaniem zabytków na Listę Pomników Historii Prezydenta RP zajmuje się minister kultury i to do niego muszą trafić wszystkie dokumenty z naszego miasta.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto