Lubuski NFZ skraca kolejki na badania i operacje usuwania zaćmy

Koniec wielomiesięcznych oczekiwań w kolejkach do okulistów, na rezonans czy tomograf. Od kwietnia zabiegi usunięcia zaćmy, czy niektóre badania diagnostyczne są świadczeniami nielimitowanymi, oznacza to, że NFZ płaci za każde świadczenie wykonane u pacjenta. Dzięki wydłużeniu czasu pracy, zatrudnieniu dodatkowego personelu już udało się skrócić czas oczekiwania na leczenie w województwie lubuskim.
" Pilny" nawet w dwa tygodnie
- Pacjent zakwalifikowany do zabiegu w trybie pilnym, tzn. taki, który praktycznie nie widzi, porusza się po omacku w naszym szpitalu na zabieg usunięcia zaćmy może liczyć nawet w ciągu trzech tygodni- natomiast planowy- na stół operacyjny trafi w ciągu trzech, czterech miesięcy- wylicza dr Marek Femlak, zastępca dyrektora 105. Kresowego Szpitala Wojskowego w Żarach. - Utrata wzroku jest chyba najgorszą z niepełnosprawności. Priorytetowo traktowani są pacjenci onkologiczni. Wcześniej czas oczekiwana na taki zabieg wynosił nawet dwa lata.
-Udało się to dzięki naszym świadczeniodawcom, którzy zmienili swoje harmonogramy pracy- mówi Jolanta Krug, Z-ca Dyrektora ds. Mundurowych LOW NFZ wZielonej Górze.- Ta współpraca przełożyła się na większą ilość badań i zabiegów, a dla pacjenta skrócenie czasu oczekiwania na zabieg.

NFZ śle pacjentom SMS-y
NFZ zobowiązał wszystkie lecznice do przeanalizowania list oczekujących oraz bieżącego aktualizowania danych o pierwszym wolnym terminie i numerze telefonu do rejestracji wyświetlanym w „Informatorze o Terminach Leczenia”.
Informacja o zmianach poszła też do pacjenta. Za pośrednictwem sms-ów do ponad 1,3 tys. pacjentów zapisanych na listy oczekujących na zabiegi usunięcia zaćmy, informację przypominającą o wyznaczonym terminie zabiegu, ale i o tym, że można go wykonać także w innym szpitalu czy poradni, gdzie kolejki są znacznie krótsze. Tradycyjną pocztą wysłano prawie 700 pism do pacjentów oczekujących na operację zaćmy, do których z powodu braku przekazanego numeru telefonu komórkowego, nie można było wysłać sms-a. Efekty są takie, że obecnie realny czas oczekiwania na zabieg usunięcia zaćmy zmniejszył się z kilkunastu miesięcy do sześciu, na rezonans magnetyczny czeka się teraz miesiąc krócej- tj. niecałe pięć miesięcy, pacjenci czekający na badanie tomografem komputerowym wykonają je tydzień wcześniej.

Gdy druga osoba musi prowadzić cię za rękę...
Krótsze kolejki widać gołym okiem. W przypadku zaćmy, liczba osób oczekujących na koniec drugiego kwartału 2019 r. zmalała aż o 45 proc. w stosunku do analogicznego okresu roku 2018.
Jan Malewicz z Żar, na zaćmę leczy się od dwóch lat. Z powodu kolejek na zabieg czekał pięć miesięcy. - Od pierwszej wizyty do operacji stwierdzono u mnie 40 procent utraty wzroku. Praktycznie przestałem widzieć. Sam doświadczyłem, że utrata wzroku jest najgorszym kalectwem. Mając 74 lata przestałem prowadzić samochód, bo wiedziałem, że stwarzam zagrożenie dla innych. Już byłem zdecydowany na umówienie się na prywatny zabieg. Na szczęście udało się zrobić to w ramach ubezpieczenia. Dlatego wiem jak ważne jest szybkie załatwienie sprawy. Teraz po zabiegu mam pełen komfort.
Zbigniew Teller z Żagania jest pacjentem poradni okulistycznej w 105 . szpitalu od pięciu lat. Zabieg przeszedł pół roku temu. Bez niego pewnie dziś wymagałby pomocy ze strony innych. -A to najgorsze, gdy druga osoba musi prowadzić cię za rączkę- dodaje.
Polecane
plus.gazetalubuska.pl/zaganotyn-wnuczeta-w-dobrych-rekach-a-oni-maja-szanse-na-rozwoj-senior-tez-ma-mozliwosci/ar/c1-14286357
Zobacz

Zobacz