Magia Pilicy, czyli obiecanki cacanki i stracone miliony złotych na sieć ścieżek rowerowych. Projekt ma być w okrojonej wersji [ZDJĘCIA]

Świetne informacja dla rowerzystów, samorządowcy z Sulejowa (gmina była liderem projektu "Magia Pilicy") obwieszczali w 2017 roku, niespełna rok przed wyborami samorządowymi w 2018. Zapowiadano wówczas, że inwestycja, na którą pięć gmin (Aleksandrów, Sulejów, Ręczno, Masłowice, Przedbórz, Wielgomłyny, Żytno) dostało łącznie 5 mln 844 tys. zł złotych z Regionalnego Programu Operacyjnego woj. łódzkiego, została rozpisana na dwa lata i w 2019 roku rowerzyści będą korzystać z sieci ścieżek na terenach Parków Krajobrazowych - Sulejowskiego i Przedborskiego oraz na obszarach Natura 2000.

Rowerowy oznakowany szlak miał się ciągnąć od lasu na Wierzejach przez Barkowice, Murowaniec, plac Straży w Sulejowie, Białą nad Pilicą, Trzy Morgi, Bąkową Górę, Kawęczyn, Anielin, a kończąc w Pierzakach w gminie Żytno (około 80 km).

Pod tajemniczą nazwą „Magia Pilicy - ochrona przyrody obszaru funkcjonalnego doliny rzeki Pilicy” kryło się także przygotowanie (budowa, oznakowanie, wyposażenie ) szlaków turystycznych znajdujących się na terenach Parków Krajobrazowych Sulejowskiego i Przedborskiego Natura 2000. Łącznie to ponad 100 kilometrów już gotowych, asfaltowych, utwardzonych lub czekających na naprawę i poprawę nawierzchni dróg, ścieżek i szlaków, które wytyczyli sami rowerzyści.

Projekt zakładał m. in. utwardzenie drogi prowadzącej z Barkowic do Murowańca, przebudowę i wzmocnienie zdewastowanych dziś kładek na Luciąży, utwardzenie drogi od placu Straży do Wapienników, oznakowanie wszystkich tras, przygotowanie parkingów, stojaków dla rowerów, ławek, pojemników na śmieci itp.

Mamy rok 2021, rowerzyści na obiecane szlaki się nie doczekali, a o projekcie "Magia Pilicy" słuch zaginął. To tym dziwniejsze, że były na to pieniądze - niemal 6 mln zł z funduszy unijnych, a także pieniądze na udział własny, zabezpieczone w budżetach gmin...

- Umowa była podpisane, środki zabezpieczone w budżetach gmin, a później zmieniła się optyka patrzenia w samorządzie, w tym w sulejowskim. Być może to kwestia innych priorytetów. Burmistrz mówił mi, że według niego wykonanie ścieżek było nierealne w ramach przyznanej dotacji. Często tak bywa, że szacowanie musi być realne na moment złożenia wniosku, bo inaczej nie będzie ocenione pozytywnie. Rzeczywistość jednak weryfikuje te kwoty, szczególnie po około roku od wnioskowania. Czy w tym przypadku tak było, nie mam wiedzy, ponieważ nie uczestniczyłam w dalszej realizacji - mówi Dorota Jankowska, była wiceburmistrz Sulejowa, która w 2017 roku promowała "Magię Pilicy" i cieszyła się z pozyskania pieniędzy na ten projekt.

W gminie Sulejów dość długo zastanawiano się, jakiej odpowiedzi udzielić na nasze pytanie o los tego projektu, sprawę przekazano do konsultacji nawet prawnikowi. Ostatecznie samorządowcy zasłonili się... epidemią koronawirusa, choć "Magia Pilicy" miała działać już w 2019 r., czyli zanim ktokolwiek usłyszał o COVID-19...

- Harmonogram zakładał realizację projektu w okresie pandemii koronawirusa, samorządy miały w tym czasie wiele innych zadań i wydatków, a priorytetem było zdrowie i bezpieczeństwo mieszkańców - tłumaczy Kamil Budny z Urzędu Miejskiego w Sulejowie.

Dodaje, że ostatecznie projekt będzie realizowany, ale w okrojonej wersji. Jest zgoda Urzędu Marszałkowskiego Województwa Łódzkiego na ograniczenie realizacji "Magii Pilicy" do dwóch gmin - jako pierwszego etapu realizacji projektu. Zakończenie terminu realizacji przedłużono do 30 czerwca 2022 r.

- Wartość sulejowskiej części tego projektu wynosi 2 mln 276,6 tys. zł i 85% tej kwoty (1,5 mln) to unijne dofinansowanie z RPO województwa łódzkiego. Dzięki tym pieniądzom powstaną szlaki pieszo-rowerowe, wyposażone w 30 elementów (stojaki na rowery, ławki, wiaty, tablice informacyjne, kosze na śmieci) o charakterze przyrodniczym i edukacyjnym o długości nieco ponad 5 km. Ich przebieg został zmodyfikowany - informuje Kamil Budny.

Sulejowscy urzędnicy dodają, że następna część projektu będzie mogła być zrealizowana w ramach kolejnej, unijnej perspektywy finansowej. Wiadomo już natomiast, że "Magia Pilicy" w okrojonej wersji nie obejmie mostków nad Luciążą na Murowańcu, o których remont od lat postulują rowerzyści. Kamil Budny z UM w Sulejowie wyjaśnia, dlaczego:

- W tej chwili to obiekty niczyje, znajdują się na terenie Skarbu Państwa, ale nie wiadomo kto je wybudował, dlatego burmistrz podjął rozmowy z przedstawicielami Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie, a konkretnie Zarządu Zlewni w Piotrkowie Trybunalskim, którzy zarządzają tym terenem. Zdajemy sobie sprawę z turystycznego potencjału tego terenu, dlatego chcielibyśmy podpisać umowę użyczenia tego gruntu, żeby móc wybudować tam w pełni bezpiecznie kładki dla pieszych i rowerzystów. Rozmowy w tej sprawie trwają. Jednocześnie zasięgnęliśmy już opinii fachowców w sprawie istniejących obiektów. Stwierdzili, że trzeba wybudować nowe mostki (obecne nie nadają się od remontu), a żeby to zrobić , należy wykonać badania geologiczne, których wyniki będą podstawą do zaprojektowania konstrukcji. Oczywiście po użyczeniu tych gruntów gminie, będziemy starali się o dotacje na budowę nowych kładek.

Warto zauważyć, że takich wymówek jak Sulejów, nie miały władze Mniszkowa, gdzie - w ramach tych samych funduszy unijnych z RPO - w 2020 roku oddano do użytku ponad 17 kilometrów ścieżek pieszo-rowerowych. Dodatkowo, przy szlaku turystycznym wybudowano 11 miejsc odpoczynku dla turystów, które wyposażono w ławki, stoły, stojaki na rowery, kosze, tablice informacyjno-edukacyjne oraz ekologiczne oświetlenie.