Marek Niedźwiecki w Radomsku podczas Tygodnia Bibliotek 2014 [ZDJĘCIA]

14 maja Marek Niedźwiecki, jeden z najbardziej rozpoznawalnych głosów w Polsce, dziennikarz radiowej Trójki, współautor wielu audycji muzycznych, w tym „Listy Przebojów Programu Trzeciego”, spotkał się z radomszczanami w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Radomsku. Już na początku spotkania dziennikarz wspomniał, że zna Radomsko jeszcze z dzieciństwa, gdy często bywał tu przejazdem w drodze z rodzinnego Szadka do Policzka pod Przedborzem, gdzie mieszkali jego dziadkowie (rodzice mamy).
- Im jestem starszy, tym te wspomnienia są piękniejsze - przyznał.

Niedźwiecki, który w naszym mieście promował swoje dwie książki („Nie wierzę w życie pozaradiowe” oraz "Radiota, czyli skąd się biorą Niedźwiedzie", która wkrótce pojawi się w księgarniach), opowiadał o tym, jak został radiowcem. Jak zdradził, od dzieciństwa było to jego marzenie, już wtedy kiedy spacerował po lesie, w głowie układał sobie kształt radiowych audycji i komentował na głos. Studia na Wydziale Budownictwa i Architektury Politechniki Łódzkiej były tylko drogą do celu, bo "żeby pracować w radiu trzeba było ukończyć studia". Wtedy zaczął pracę w Studenckim Radiu Żak, potem przyszło Polskie Radio w Łodzi, Radiowa Jedynka i... wymarzona Trójka.

Niedźwiecki mówił też o podróżach do Indii czy Australii, którą szczególnie sobie upodobał. - Moje podróżowanie też wzięło się z marzeń. Gdy byłem dzieckiem można było liczyć najwyżej na wyjazdy do dziadków, do Łeby lub Zakopanego. Dziś łatwość podróżowania powoduje, że aż chce się latać i wracać w pewne miejsca - mówił.

Dziennikarz często pytany jest o swoją samotność, bo jak niejednokrotnie stwierdził jest samotnikiem z wyboru. - Samotność można oswoić, a nawet polubić. Ja ją uwielbiam, nie jest mi z tym źle... - przyznał.

Czytaj więcej w tygodniku "Co Nowego" (co wtorek i piątek z "Dziennikiem Łódzkim").