Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Maseczki ochronne w kujawsko-pomorskim: gdzie szyją?

Paulina Błaszkiewicz
Paulina Błaszkiewicz
- Szyjemy maseczki z bawełny. Wiemy, że nasze maski nie są bakteriobójcze, ale personel medyczny w ogóle nie zwraca na to uwagi. Chce mieć cokolwiek - opowiada Daria Teus. Jej pracownię Uszyjmisie , która szyje maseczki za darmo można wesprzeć finansowo. Pieniądze ze zbiórki trafią na materiały, sznurki, prąd i kawę

Naszą akcję "Toruń szyje maseczki" zaczęłyśmy w sobotę. Długo się nad tym zastanawiałam, czy zacząć szyć, ale docierały do nas sygnały od znajomych pielęgniarek, że w szpitalach w regionie nic nie ma, dlatego postanowiłyśmy pomóc. Nasze maseczki są z bawełny. W sobotę uszyłyśmy ich 36 sztuk, ale wtedy produkcja dopiero ruszyła - opowiada Daria Teus z pracowni Uszyjmisie.


Jak wygląda praca przy szyciu maseczek?

  • w pracowni maseczki szyje sześć osób,
  • torunianki, które przyłączyły się do akcji szyją też w swoich w domach - wszyscy szyją maseczki charytatywnie,
  • do pomocy włączyły się też dzieci, które wcześniej przychodziły na warsztaty.

Najmłodsza dziewczynka ma osiem lat. Daria Teus nie kryje zaskoczenia, że jej akcja tak trafiła do mieszkańców Torunia.

Kilka dni temu ludzie stali w kolejce na schodach przed pracownią po po materiały do szycia. W ciągu kilku dni uszyliśmy 860 maseczek, a następnych 800 czeka już w kolejce. To coś nieprawdopodobnego - opowiada organizatorka akcji "Toruń szyje maseczki".

Gdzie do tej pory trafiły maseczki z pracowni Uszyjmysie?

  • do szpitala na Bielanach na szpitalny oddział ratunkowy (30 sztuk),
  • chirurgię (36 sztuk),
  • do szpitala miejskiego przy ul. Batorego (60 sztuk),
  • do szpitala zakaźnego przy ul.Krasińskiego (60 sztuk),
  • 50 maseczek trafiło też na oddział geriatryczny do szpitala Jurasza w Bydgoszczy.

W potrzebie są także inne szpitale w naszym regionie m.in. szpitale w Chełmży, Grudziądzu i nasz szpital dziecięcy. Tam trafi 180 maseczek.

Maseczki może szyć każdy. Na Facebooku pracowni artystycznej Uszyjmisie można znaleźć filmik z instrukcją, jak szyć.
W regionie kujawsko-pomorskim materiał do szwalni na produkcję maseczek przygotowuje także firma "Sits" z Brodnicy. Przedsiębiorstwo w ostatnim czasie przekazało Zespołowi Ratownictwa Medycznego w Brodnicy m.in. gogle, przyłbice, maski ochronne, rękawice oraz kombinezony.

Potrzebne pieniądze na materiały do maseczek

Panie, które szyją z nią maseczki do szpitali potrzebują jednak pieniędzy na zakup materiałów na maseczki i rachunki, które za chwilę przyjdą do pracowni.

Potrzebujemy pieniędzy na materiał, sznurki, kawę i rachunek za prąd który przyjdzie za miesiąc a my teraz nie zarabiamy praktycznie wcale. Główna działalność pracowni to szkolenia i warsztaty, które teraz są odwołane. Co stanie się z zebranymi pieniędzmi? Kupimy za to płótno bawełniane, sznurki, nici, kawę i prąd. Jeśli coś zostanie uszyjemy (jak już się wszystko uspokoi) coś innego razem, np. chusty onkologiczne albo prześcieradła do hospicjum - czytamy w opisie zbiórki. Wpłat można dokonywać na stronie: www.zrzutka.pl/xvcmge.

Pracownia chętnie przyjmie też materiały na maseczki, czyli stuprocentową bawełnę oraz sznurki. Toruńska pracownia artystyczna to przykład aktywności obywatelskiej, jeśli chodzi o walkę z koronawirusem, ale warto podkreślić, że w regionie są także inne firmy i instytucje, które pomagają na różne sposoby. Pomoc w krojeniu maseczek ochronnych do szpitali oferuje np. brodnicka firma Sits produkująca meble. Maseczek nie szyje, ale pomaga w inny sposób.

Oferujemy pomoc w krojeniu materiału na maseczki ochronne, które będą przeznaczone dla szpitali i innych instytucji państwowych. Prosimy o kontakt jedynie instytucje/koordynatorów, którzy wykazują zapotrzebowanie na krojenie materiału na maseczki ochronne - czytamy na Facebooku.

Firma w swoim komunikacie zaznacza, że nie sprzedaje maseczek ochronnych ani ich nie produkuje oraz, że nie ma własnego materiału na ich wykonanie.

Prezydent i marszałek zakupią maseczki

Dodajmy, że w ubiegłym tygodniu prezydent Michał Zaleski zapowiedział, że Urząd Miasta wraz z Urzędem Marszałkowskim zakupi maski ochronne wyprodukowane przez Toruńskie Zakłady Materiałów Opatrunkowych. Od poniedziałku urząd marszałkowski zajmie się też redystrybucją wysokiej jakości masek produkowanych w ilości 10 tys. sztuk dziennie przez Toruńskie Zakłady Materiałów Opatrunkowych. Trafią one do poszczególnych samorządów województwa kujawsko-pomorskiego. Do tej pory w perspektywie trzech miesięcy, urząd otrzymał zapotrzebowanie na blisko 200 tysięcy maseczek.

[g]14875557 [/g]

Poprosiliśmy samorządy terytorialne o podanie zapotrzebowania na maseczki ochronne w trzech perspektywach czasowych: tygodnia, miesiąca i trzech miesięcy. Ich dostawa nie będzie więc jednorazową pomocą. – mówi marszałek Piotr Całbecki.

Samorządy, które nie wysłały jeszcze zgłoszeń mogą kierować informacje o zapotrzebowaniu na adres mailowy sekretariatu Departamentu Planowania Strategicznego i Rozwoju Gospodarczego Urzędu Marszałkowskiego: [email protected].

Maseczki w Toruniu trafią do osób, które pracują na pierwszej linii frontu, czyli do placówek medycznych, ale podczas konferencji prasowej prezydent Michał Zaleski zapowiedział, że nie zabraknie ich także dla pracowników Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie, którzy pomagają m.in. osobom starszym, dostarczając im zakupy, czy ciepłe posiłki. Oni także są narażeni.

Maseczki w pierwszej kolejności trafią do osób objętych kwarantanną, następnie do osób, które mają z nimi kontakt i z osobami będącymi w grupie największego ryzyka – wyjaśnia prezydent Michał Zaleski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na torun.naszemiasto.pl Nasze Miasto