Jest mieszkanie dla rodziny z Moszczenicy, płacić będzie gmina
W wyniku wybuchu gazu i pożaru stracili dosłownie wszystko - dach nad głową i dorobek całego życia. Dramat powiększyła śmierć matki dwójki maleńkich dzieci, które jeszcze nie do końca rozumieją, co się stało.
Moszczenica długo nie zapomni tragedii, która na początku roku wydarzyła się w tej niewielkiej miejscowości. Teraz poszkodowana rodzina musi nauczyć się żyć od nowa. W nowym miejscu i bez ukochanej mamy i żony.
- Nie jestem jeszcze w stanie myśleć o przeprowadzce. Na razie czekam, aż moje dzieci wyjdą ze szpitala, spędzam z nimi cały czas - mówił w piątek pan Piotr.
Na szczęście maluchy, 4-letni chłopiec i 9-letnia dziewczynka, tego samego dnia opuściły szpital. Teraz czeka je rehabilitacja i, miejmy nadzieję, szybki powrót do zdrowia.
Czyta także Moszczenica: Zebrali prawie 50 tys. złotych
Rodziny nie pozostawiono samej sobie, mieszkańcy zebrali się, by finansowo wesprzeć potrzebujących, a pomoc w szukaniu nowego domu zaoferowała gmina.
Rodzina zamieszka w dużym, przestronnym mieszkaniu (90 mkw.), które znajduje się w budynku Gminnego Ośrodka Zdrowia w Moszczenicy. Trzeba je umeblować, ale gmina zobowiązała się, że przez rok będzie płaciła m.in. za czynsz, prąd, wodę i ogrzewanie. Później lokal ma zapewnić właścicielka kamienicy, w której doszło do wybuchu.
Zbiórkę pieniędzy na rzecz poszkodowanej rodziny prowadzi Stowarzyszenie HARC. Potrwa ona jeszcze do połowy marca. Pieniądze można wpłacać na nr konta bankowego 63 1500 1605 1216 0004 1155 0000.
Więcej czytaj w dzisiejszym (9 lutego) wydaniu "Dziennika Łódzkiego" i piątkowym (13 lutego) wydaniu tygodnika "7 Dni".
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?