MZK w Piotrkowie testuje nowy autobus miejski: hybrydowy, niskoemisyjny MAN będzie jeździł po mieście dwa tygodnie

Podczas konferencji, na którą prezydent, prezes MZK oraz przedstawiciele firmy MAN i Gminnego Zakładu Komunikacyjnego w Rędzinach przyjechali nowym, zielonym autobusem, Krzysztof Chojniak przypomniał o staraniach Piotrkowa o dofinansowanie na zakup elektrycznych pojazdów wraz z całym osprzętem. Jak mówił, wniosek Piotrkowa czeka na ocenę, która się przedłuża ze względu na epidemię.

- W ramach RPO chcemy zakupić 10 autobusów elektrycznych wraz z osprzętem, ale żeby uzupełnić tabor jeszcze będzie konieczny zakup około 12 autobusów. Chcielibyśmy, aby były to autobusy hybrydowe, a więc te niskoemisyjne. Przed chwilą mieliśmy okazję je przetestować, przejechaliśmy na całej trasie linii zero - powiedział prezydent.

Na to drugie zadanie, Piotrków będzie się starał o dofinansowanie z WFOŚiGW.

O zaletach pojazdu firmy MAN mówił Piotr Kwiatkowski, przedstawiciel producenta. Nowy autobus, jak mówił, jest ekonomiczny, dostosowany do potrzeb niepełnosprawnych pasażerów, a także wyposażony w ładowarki usb i wi-fi. Jeden pojazd kosztuje od miliona do półtora miliona złotych.

- To zależy od wymagań zamawiającego, każdy autobus jest produktem ręcznie szytym na miarę każdego miasta i zgodnie z jego wymaganiami. Składa się z 15 tysięcy części i jest produkowany ręcznie praktycznie w całości - powiedział Michał Kwiatkowski.

Jak dodał Zbigniew Stanowski autobus pożyczony z GZK w Rędzinach w Piotrkowie będzie jeździł na kilku liniach. Spółka nie wyklucza testów pojazdów hybrydowych także innych produdentów.

W tym momencie tabor MZK składa się z 34 emzetek. Ich wymiana - na autobusy elektryczne i hybrydowe - jest uzależniona od uzyskania dofinansowania i potrwa ok. 3-4 lata.