Wyjazd miał być w minioną środę. Celem najpierw Grecja, a potem Chorwacja. Dziewięć dni - z podróżą autokarem - wypoczynku na południu za śmieszne pieniądze (650 zł) , bo cały wyjazd miał być częścią unijnego projektu związanego z poznawaniem krajów Unii Europejskiej. We wtorek, gdy walizki były już spakowane, okazało się, że 150 osób - członków Związku Nauczycielstwa Polskiego z Piotrkowa i ich rodzin, nigdzie nie pojedzie.
Wyjazd został odwołany.
- To dla nas bardzo trudna i przykra sytuacja - mówi wprost Ewa Ziółkowska, prezes ZNP w Piotrkowie, które od razu w środę na specjalnym posiedzeniu podjęło decyzję o zwrocie z własnych środków pieniędzy wpłaconych przez niedoszłych uczestników wyjazdu. Teraz piotrkowski oddział związku zapowiada złożenie pozwu przeciwko organizatorowi i próbę odzyskania poniesionych kosztów czyli ok. 100 tysięcy złotych.
- My byliśmy jakby patronem, w projekt są zaangażowane związki, OPZZ, więc najpierw musimy wyjaśnić, kto zawinił - dodaje Ewa Ziółkowska.
Wiadomo, że za organizację wyjazdu piotrkowskich nauczycieli odpowiada to samo biuro, które organizowało - na tych samych zasadach - wakacje nauczycieli z Łodzi i Aleksandrowa Łódzkiego. Turyści, jak się okazało w minionym tygodniu, na wczasy wyjechali, ale do Polski musieli wracać już za własne pieniądze.
Pensja minimalna 2024
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?