Nie ma pieniędzy na S12. Sulejów domaga się poprawy bezpieczeństwa

Sulejów nie chce być chłopcem do bicia w spawie S12 - burmistrz gminy w piśmie do GDDKiA w Łodzi żąda zaprzestania informowania, że to sprzeciw mieszkańców Sulejowa wobec wybranego wariantu budowy tej drogi ekspresowej, spowodował, że inwestycji nie ma w rządowym planie budowy dróg do 2023 roku.

Chodzi o protest mieszkańców gminy wobec decyzji o środowiskowych warunkach inwestycji, a dokładnie o wariant przebiegu drogi przez powiat piotrkowski. Mieszkańcy nie chcieli wariantu W6 rekomendowanego przez Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska, ale popierali odrzucony wariant W8. Równo rok temu GDOŚ uchylił w całości zaskarżoną przez ludzi decyzję RDOŚ w Łodzi i skierował sprawę do ponownego rozpatrzenia.

- W związku z rozpowszechnianą przez GDDKiA informacją jakoby stanowisko mieszkańców gminy Sulejów reprezentowanych przez burmistrza spowodowało brak realizacji inwestycji - drogi ekspresowej S12, żądam kategorycznie zaprzestania prezentowania takiej informacji - podkreśla burmistrz Wojciech Ostrowski i wytyka GDDKiA, że powodem uchylenia decyzji były błędy po stronie inwestora. - Mieszkańcy gminy mają prawo do wyrażenia swojej opinii, mają prawo nie godzić się na decyzje, które niszczą dorobek ich życia.

Pismo zaadresowane do GDDKiA to skutek komentarzy po publikacji aktualizacji Rządowego programu Budowy Dróg Krajowych do 2023 roku - nie ma tam już planów budowy tras ekspresowych S74 z Piotrkowa do Stalowej Woli i S12 do Lublina. Powodem jest brak pieniędzy, ale np. według władz powiatu piotrkowskiego, na kolejne przesunięcie budowy tras, wpłynął fakt uchylenia decyzji o środowiskowych warunkach inwestycji.

Dlatego teraz Sulejów domaga się od GDDKiA informacji o opracowaniu nowej decyzji - burmistrz żąda terminów, kopii dokumentów i harmonogramów, a jednocześnie gmina chce rozwiązań doraźnych do czasu wybudowania S12.

- Jakie czynności i w jakim czasie zostaną podjęte aby poprawić bezpieczeństwo ruchu drogowego, bezpieczeństwo pieszych oraz wyeliminować olbrzymią ilość kolizji i wypadków na DK 12? - pyta Wojciech Ostrowski i zaznacza, że brak działań ze strony GDDKiA może spowodować, że zniecierpliwieni mieszkańcy zaczną blokować ruch na krajowej dwunastce.

Po aktualizacji planu budowy dróg, brak w nim S12 pyta też Stowarzyszenie Jednostek Samorządu Terytorialnego na rzecz Budowy Drogi Ekspresowej S12, do którego należy gmina Sulejów. Stowarzyszenie wysłało pismo do ministra infrastruktury, z którym chce się spotkać. Prezes stowarzyszenia, jednocześnie prezydent Radomia, apeluje w nim, aby nie wstrzymywać prac nad opracowaniem Studium Techniczno - Ekonomiczno - Środowiskowego, bo to szansa, aby rozpocząć budowę S12 przed 2025 r.

Konsultacje społeczne dotyczące przebiegu S12 przez gminy pow. piotrkowskiego odbyły się w 2011 roku. Już wtedy mieszkańcy Sulejowa wyrażali swój sprzeciw dotyczący proponowanych wariantów budowy trasy. W lutym 2016 roku RDOŚ wydał decyzję o środowiskowych uwarunkowaniach dla inwestycji. Wg. wybranego wariantu S12 miała przebiegać przez gminy: Wola Krzysztoporska, Rozprza, Aleksandrów, Mniszków, Sławno i Opoczno.Miesiąc później wpłynęły odwołania i RDOŚ przekazał sprawę do GDOŚ.
Na początku tej drogi jest samorząd i mieszkańcy Radomia. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad - oddział w Warszawie otworzył oferty w przetargu na Studium Techniczno-Ekonomiczno- Środowiskowe dla S12 przez województwo mazowiecki.STEŚ dla odcinka od granic województwa łódzkiego do Radomia chce wykonać dziewięć firm, na odcinku od Radomia do Puław - dziesięć firm. Mazowiecki odcinek S12 to ok. 42 km. Dla porównania łódzki odcinek S12 to 61 km.