Nie żyje Paweł Larecki. Dziennikarz i publicysta zmarł nagle i niespodziewanie
Tą dotkliwie smutną i niepodziewaną wiadomością podzieliła się z redakcją w środę, 18 września, rodzina zmarłego Pawła Lareckiego.
Dziennikarz od wielu lat cierpiał na białaczkę, ale z chorobą nauczył się żyć i pozwalała mu ona całkiem sprawnie funkcjonować, oczywiście pod kontrolą lekarzy specjalistów. Osłabiała jednak organizm, który podatny był na infekcje. Jedna z nich dopadła go w ostatni weekend, ale przywykł już do tego i nie był świadomy, że tym razem sprawa jest znacznie poważniejsza. W nocy z soboty na niedzielę trafił do szpitala w Piotrkowie. Zmarł w niedzielę około godz. 17.
Prochy zmarłego spoczną na cmentarzu rzymskokatolickim w Piotrkowie Trybunalskim w rodzinnej mogile. Pogrzeb odbędzie się w czwartek, 19 września. Ostatnie pożegnanie w kaplicy cmentarnej rozpocznie się o godz. 12.30.
Paweł Larecki urodził się 23 maja 1954 roku w Piotrkowie Trybunalskim. W 1973 roku ukończył I Liceum Ogólnokształcące im. Bolesława Chrobrego w Piotrkowie. Studiował na Uniwersytecie Łódzkim. Pracował m. in. w Ochotniczym Hufcu Pracy, Hucie Szkła Okiennego "Kara", a później związał się z prasą.
Był dziennikarzem "Głosu Robotniczego", "Dziennika Piotrkowskiego", "Dziennika Łódzkiego" i współpracownikiem wielu innych tytułów prasowych. Od lutego 2011 roku nieprzerwanie współpracował z redakcją lokalną "DŁ", a jego czasem kontrowersyjne, a najczęściej pisane z przymrużeniem oka felietony w rubryce "Bez ściemniania", publikowane w każdy piątek w "7 Dni Piotrków", stały się nieodłączną, ważną i opiniotwórczą częścią tego lokalnego tygodnika.
Felietony pisał nawet wówczas, gdy wyjeżdżał na urlop, czy wtedy, gdy chorował i leżał w szpitalu. Albo dostarczał je z wyprzedzeniem, jak w przypadku niedawnej podróży życia, jak sam ją nazwał, do Kanady i Stanów Zjednoczonych. Bardzo zależało mu na tym i wyjątkowo dbał o to, by jego słowa ukazywały się regularnie każdego tygodnia. Publikowane były one następnie na portalu Piotrków Trybunalski NaszeMiasto.pl.
Felietonu do najbliższego tygodnika, niestety, nie zdążył już napisać. Jego stała rubryka "Bez ściemniania" odchodzi do historii.
Rodzina zmarłego dziękuje wszystkim, którzy wspierali w trudnych chwilach długoletniej choroby Pawła.
Wspomnieniowa publikacja o naszym zmarłym koledze Pawle Lareckim ukaże się w najbliższy piątek, 20 września, w tygodniku "7 Dni Piotrków", razem z "Dziennikiem Łódzkim".
ZOBACZ: Ostatni felieton Pawła Lareckiego
echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?