18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Od lutego mieszkaniec Piotrkowa mieszka bez wody w jednej z kamienic na ul.Narutowicza

Katarzyna Renkiel

Stanisław Tomaszczyk chciałby wyprowadzić się z kamienicy

Stanisław Tomaszczyk chciałby wyprowadzić się z kamienicy Dariusz Śmigielski
Mieszkaniec Piotrkowa od kilku miesięcy nie ma wody z powodu awarii, remont nie wchodzi w grę, bo nie ma porozumienia współwłaścicieli
.

Stanisław Tomaszczyk z Piotrkowa od lutego nie ma wody w mieszkaniu, w kamienicy na ul. Narutowicza. 
Jednopiętrowa kamienica od dawna jest zaniedbana. Odrapane ściany, zniszczone schody i brak remontów od ponad 30 lat widać gołym okiem.


- Podczas większych ulew, leje mi się z sufitu, bo przecieka dach - mówi pan Stanisław, pokazując na zacieki na suficie i ścianach. - Ale największym problemem jest to, że nie mam nawet, jak się umyć, bo odkąd zimą zamarzła rura, właściciel zakręcił kurek i do tej pory wody nie mam.


W mieszkaniu zameldowany jest jeszcze syn pana Stanisława z żoną i 6-miesięcznym oraz 6-letnim dzieckiem, ale większość czasu spędzają u teściowej, a do kamienicy wracają tylko na noc.


W maju pan Stanisław dowiedział się podczas wizyty u wiceprezydenta Adama Karzewnika, że oficjalnie woda w budynku jest, bo pracownicy Zakładu Wodociągów i Kanalizacji naprawili awarię już w kwietniu. 
- Nie było mnie wtedy w domu, a współwłaściciel, który mieszka na parterze, nie poinformował mnie o tym - mówi pan Stanisław. - Ciągle twierdzi, że musi sprawdzić rurę, która uległa awarii.


Żeby jednak do tego doszło, musi uzyskać zgodę drugiego współwłaściciela, mającego większościowe udziały. 
- Przy zakupie kamienicy poprzedni właściciel wspominał tylko o drugim właścicielu mniejszościowym, który tam mieszka - mówi Mariusz Supady, współwłaściciel, który twierdzi, że nawet nie wiedział, że są jeszcze inni lokatorzy. 
Wyjaśnia też, że nikt nie zgłaszał mu żadnej awarii, dlatego nie podjął żadnych działań.


Od końca 2008 roku pan Stanisław nie płaci czynszu. Dlaczego?
- Nikt nie podpisał ze mną umowy po zmianie właściciela, nawet nie wiem, kto nim jest - twierdzi pan Stanisław.


W 2007 roku dostał sądowy nakaz eksmisji z prawem do lokalu socjalnego. 
Jak tłumaczy Elżbieta Jarszak, koordynator zespołu rzecznika prasowego UM, jeśli ktoś wyrokiem sądu otrzymuje eksmisję i sąd nakazuje przydzielenie lokalu socjalnego, to gmina ma obowiązek mieszkanie wskazać.

- Jeśli takiego w danym momencie nie ma, to płaci właścicielowi odszkodowanie, ale musi on najpierw złożyć wniosek - mówi Jarszak.
Od października 2008 roku nowy właściciel nie złożył takiego wniosku.
- Nie wiedziałem, że ktoś tam mieszka, więc najpierw muszę zapoznać się ze sprawą i zweryfikować informacje - twierdzi Supady.


od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl Nasze Miasto