Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Oszustwa na seniorach w Piotrkowie i powiecie - ofiary tracą oszczędności życia

Aleksandra Tyczyńska
Aleksandra Tyczyńska
PP/zdjęcie ilustracyjne
Oszuści żerujący na seniorach znowu się uaktywnili i to ze zdwojoną siłą. Udoskonalili metody „na policjanta” i „na wnuczka”, a straty pokrzywdzonych starszych mieszkańców Piotrkowa i powiatu piotrkowskiego idą w setki tysięcy złotych. Policja ostrzega i uczula seniorów, i gorąco apeluje do młodszego pokolenia, by rozmawiali o zagrożeniu ze swoimi bliskimi.

Seniorzy z Piotrkowa i powiatu tracą przez bezwzględnych oszustów oszczędności życia

Metody działania oszustów są zaskakujące. Do pani Jadwigi z Piotrkowa niedawno zadzwoniła kobieta podająca się za pracownicę poczty. Poprosiła o dokładny adres zamieszkania w celu przesłania jej nieodebranych listów. 71-latka, nic złego nie przeczuwając, podała kobiecie dane. Za jakąś godzinę odebrała kolejny telefon. Tym razem dzwonił mężczyzna podający się za inspektora policji.

- Szybko wzbudził zaufanie seniorki przekonując ją, że policja właśnie prowadzi akcję zmierzającą do ujęcia oszustki, która się z nią skontaktowała. Ostrzegał, by nikogo nie wpuszczała, by zasłoniła okna i dla większego bezpieczeństwa przekazała policji swoje oszczędności, które po ujęciu złodziejki zostaną jej oddane - opowiada Izabela Gajewska, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Piotrkowie.

Wystraszona piotrkowianka zawinęła swoje oszczędności w foliową torbę i wyrzuciła przez balkon. W ten sposób straciła 24 tys. zł, a wszelki słuch po fałszywym inspektorze zaginął.

Bezwzględni oszuści podobnie zmanipulowali 78-letniego pana Wiesława. On też stracił 24 tys. zł swoich oszczędności, kiedy uwierzył, że dzwoni do niego funkcjonariusz Centralnego Biura Śledczego.

- Oszust wmówił starszemu panu, że CBŚ prowadzi działania przeciwko zorganizowanej grupie przestępczej, która weszła w posiadanie jego danych z dowodu osobistego i zamierza zaciągnąć na niego kredyt w banku. Rzekomy funkcjonariusz CBŚ poprosił o przekazanie oszczędności na wsparcie akcji w umówionym miejscu. I tak też się stało - 78-latek zostawił paczkę z 24 tys. zł na wyznaczonym parkingu w Piotrkowie - mówi st. asp. Izabela Gajewska.

Podobnie - „na funkcjonariusza CBŚ” - dał się oszukać 66-letni pan Grzegorz, który 63 tys. zł zostawił przy garażach w Piotrkowie. Jeszcze więcej, bo w sumie ok. 93 tys. zł (w złotówkach i funtach brytyjskich), straciła pani Kazimiera. 83-letnia piotrkowianka uwierzyła oszustowi, który twierdził, że jest z policji i chce pomóc jej córce, która spowodowała wypadek, w którym inna osoba została poszkodowana i pójdzie do więzienia, jeśli nie zapłaci odszkodowania.

Jak się bronić i nie stracić?

Jak podkreśla rzeczniczka policji, oszuści nie mają skrupułów. Najczęściej dzwonią właśnie do starszych osób, na telefony stacjonarne i wykorzystują ufność, empatię, zakorzeniony respekt przed policją a czasem i brak zwykłej czujności spowodowany podeszłym wiekiem. Rzekomy wnuczek może np. udawać zakłócenia w połączeniu i mówić na początku tylko: „babciu, babciu, słyszysz mnie?”, na co babcia naturalnie odpowiada: „Pawełek, to ty?" i już oszust ma taką babcię „w garści” będąc od tego momentu „Pawełkiem”, który popadł w tarapaty i potrzebuje pieniędzy.

- Może nam się wydawać - jak to, jak można uwierzyć takiemu oszustowi? Ale oni są nachalni, manipulują tak, że niektórzy seniorzy później nawet nie potrafią dokładnie odtworzyć takiej rozmowy. Kiedy to nie pomaga, wręcz krzyczą na swoją ofiarę i straszą. A kiedy dostaną to, czego chcą, kontakt się urywa, znikają - mówi st. asp. Izabela Gajewska.

Co zatem robić, by ustrzec się przed oszustami i dotkliwą stratą? Policjanci zajmujący się tego typu przestępczością podkreślają, że policja nigdy nie prosi o przekazanie pieniędzy. Przede wszystkim należy się rozłączyć z rozmówcą, który wypytuje o dane, o posiadane oszczędności, stan konta w banku i możliwość wypłaty większej sumy pieniędzy, przedstawiać jakieś sytuacje, które dotyczyć miałyby innych członków rodziny. Nie należy wdawać się w dyskusję i natychmiast rozłączyć, po czym zadzwonić do rodziny, czy podobna sytuacja miała miejsce oraz na nr alarmowy 112 i poprosić o połączenie z policją (rozłączenie się jest ważne, bo czasami oszuści podający się za funkcjonariuszy publicznych, przełączają np. na komendę „na niby”).

Piotrkowska policja apeluje do młodszego pokolenia o to by rozmawiali o zagrożeniu ze starszymi członkami swoich rodzin, a do seniorów - o zachowanie czujności.

Czy można się obronić? Można! Pokazuje to przypadek 86-letniej pani Zofii z Piotrkowa, która oszustce podającej się za wnuczkę miała przekazać 100 tys. zł, ale w porę się zreflektowała i zawiadomiła rodzinę oraz policję.

* Imiona pokrzywdzonych zostały zmienione

Metody oszustów:

  • Metoda „na policjanta” - dzwoni fałszywy policjant, funkcjonariusz Centralnego Biura Śledczego Policji, informując o przeprowadzaniu „tajnej akcji”. Zwraca się o pomoc w złapaniu oszustów, prosząc o pozostawienie gotówki w umówionym miejscu.
  • Metoda „na zaliczkę, przedpłatę czy nadpłatę” - sprawca prosi ofiarę np. za pośrednictwem SMS-a o zapłacenie z góry za np. usługę, która nigdy nie zostanie zrealizowana.
  • Metoda „na loterię, wygraną” - oszuści zawiadamiają o wygranej na loterii i proszą o przesłanie pieniędzy, w celu odebrania nagrody.
  • Metoda „na nieruchomość” - fałszywa oferta wynajmu lub zakupu nieruchomości. Przestępcy proszą o wpłatę pieniędzy np. zaliczki.
  • Metoda na „pracownika administracji, hydraulika socjalnego” - oszuści pukają do mieszkań i pod pretekstem np. sprawdzenia stanu technicznego instalacji, wykorzystują chwilę nieuwagi i kradną pieniądze. Pamiętajmy, by upewnić się, czy dana osoba faktycznie jest tą, za którą się podaje.
  • Metoda „na dostawcę prądu/usług telekomunikacyjnych” - do ofiary przychodzi osoba podająca się np. za przedstawiciela firmy telekomunikacyjnej. Sprawdza dane, prosi o ostatnią fakturę i dowód osobisty, stwierdza, że umowa wygasa i podsuwa do podpisania nową, która jest niekorzystna finansowo.
  • Metoda „na sprzedawcę perfum” - fałszywy sprzedawca puka do mieszkania i proponuje perfumy, które okazują się być substancją chemiczną, po której senior traci przytomność. W międzyczasie oszust kradnie pieniądze i cenne przedmioty.
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl Nasze Miasto