Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

PGE GKS poważnie traktuje trzecioligową Concordię

Paweł Hochstim
Marcin Żewłakow i jego koledzy poważnie traktują mecz z Concordią
Marcin Żewłakow i jego koledzy poważnie traktują mecz z Concordią fot. Dariusz Śmigielski
Tylko kontuzjowanych piłkarzy zabraknie w kadrze PGE GKS Bełchatów na wtorkowy mecz 1/16 finału Pucharu Polski z Concordią Piotrków Trybunalski. Spotkanie odbędzie się o godz. 16 na stadionie w Radomsku.

Derby dawnego województwa piotrkowskiego wywołują emocje nie tylko u kibiców, ale i działaczy, którzy niestety nie umieli porozumieć się, by mecz odbył się przy sztucznym świetle w Bełchatowie.

Choć oba miasta dzieli ledwie 35 kilometrów, sportowo bełchatowianie biją piotrkowian na głowę. PGE GKS jest wiceliderem ekstraklasy, natomiast Concordia zajmuje przedostatnie miejsce w trzeciej lidze. Najlepsi piłkarze bełchatowskiej drużyny zarabiają pięćdziesiąt tysięcy złotych miesięcznie, czyli kilkanaście razy więcej od graczy Concordii. - Zdaję sobie sprawę, że teoretycznie nie mamy szans. Ale w Pucharze Polski zdarzają się niespodzianki - pociesza się Dariusz Dzwonnik, prezes Concordii.

W Bełchatowie starcie z trzecioligowcem potraktowano poważnie, bo trener Maciej Bartoszek zabiera na mecz wszystkich swoich najlepszych graczy, z wyjątkiem Grzegorza Kuświka i Jacka Popka, którzy są kontuzjowani. Trener Maciej Bartoszek zapewnia, że jego zespół każdy mecz traktuje poważnie. A może warto, by bełchatowianie spróbowali powalczyć o Puchar Polski i dzięki temu wrócić do rozgrywek europejskich? Do tej pory piłkarze GKS dwukrotnie grali w finale Pucharu Polski (1996 i 1999 rok), za każdym razem przegrywając 0:1, najpierw z Ruchem Chorzów, a trzy lata później z Amicą Wronki. W ciągu ostatnich dziesięciu sezonów bełchatowianie ani razu nie zdołali przebić się choćby do ćwierćfinału.

Nie jest łatwo ustalić datę ostatniego poważnego meczu GKS i Concordii. O ile oba kluby od czasu do czasu rozgrywają mecze sparingowe, o tyle ostatnie spotkanie o ligowe punkty tych drużyn odbyło się w 1984 roku. W meczu ówczesnej trzeciej ligi bełchatowianie pokonali Concordię 2:0. Łącznikiem obu klubów był też tragicznie zmarły w 1996 roku Mariusz Gawlica, wychowanek Concordii, który był kapitanem GKS Bełchatów w pierwszym, historycznym sezonie w ekstraklasie.

Concordia przygotowała pięćset biletów po 20 zł dla kibiców z Bełchatowa. Przypominamy, że na stadion będzie można wejść tylko z dowodem tożsamości.

Tymczasem w Bełchatowie trwają już przygotowania do niedzielnego meczu z Wisłą Kraków. Wicelider ekstraklasy zagra z wicemistrzem Polski w niedzielę o godz. 17. Od kilku dni trwa przedsprzedaż biletów na to spotkanie. Karty wstępu w atrakcyjnych cenach 5, 12 i 20 zł czekają na kibiców codziennie w sklepie sportowym przy ul. Pabianickiej 5a (w godz. 10-18, w sobotę do 14) oraz w kasie klubu przy Sportowej 3 (od poniedziałku do piątku od godz. 8-15).

- Zachęcamy kibiców do kupowania biletów w przedsprzedaży, by uniknąć stania w długich kolejkach. Zainteresowanie meczem jest duże i może się tak zdarzyć, że biletów zabraknie - mówi Michał Antczak, rzecznik prasowy GKS.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl Nasze Miasto