Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pijani zaatakowali karetkę pogotowia w Moszczenicy

kw
arch. NM
W Moszczenicy, w biały dzień pijani mężczyźni zaatakowali załogę karetki pogotowia, która była w trakcie udzielania pomocy.

Niedzielne popołudnie (17 sierpnia), stacjonujący w Wolborzu zespół ratownictwa otrzymuje zgłoszenie zgłoszenie o leżącym na ul. Polnej w Moszczenicy mężczyźnie. Karetkę wzywają policjanci. Gdy ratownicy przyjeżdżają na miejsce, okazuje się, że mężczyzna jest w stanie upojenia alkoholowego i wymaga natychmiastowej pomocy. - Później okazało się, że to jest stan zagrażający życiu - mówi Ewa Tarnowska-Ciotucha, rzecznik prasowy Samodzielnego Szpitala Wojewódzkiego im.Mikołaja Kopernika w Piotrkowie.

Gdy załoga zajmuje się chorym, do ambulansu podchodzi grupa osób, które zaczynają żądać otwarcia auta. - Na początku ratownicy myśleli, że to rodzina lub znajomi chorego, które chcą informacji na temat stanu zdrowia, ale okazało się, że to są osoby postronne - dodaje rzeczniczka szpitala.

Po otwarciu drzwi ambulansu, pod adresem załogi, szybko poleciały wyzwiska, przekleństwa. - Te osoby utrudniały prowadzenie akcji ratunkowej - podkreśla Ewa Tarnowska-Ciotucha. Jak relacjonuje, gdy kierowca chciał ruszyć, jeden z agresorów zaczął kopać auto.

Karetka odjechała, ale wcześniej na miejsce ponownie jej załoga wezwała policję. W szpitalu mężczyzna trafił natychmiast na SOR, okazało się, że jego stan jest ciężki. Mimo drobnych uszkodzeń, "ciężki" okazał się też stan karetki - auto nie chciało ponownie ruszyć, pod szpitalem było unieruchomione przez około 2 godziny.

- Na szczęście po oględzinach okazało się, że uszkodzenia karetki są znikome. W tej chwili pojazd działa sprawnie - mówi Ewa Tarnowska-Ciotucha, ale jak podkreśla, cała sytuacja wydłużyła także udzielanie pomocy potrzebującemu mężczyźnie. Chory wczoraj nadal przebywał w szpitalu.

Policja na razie całą sprawę odnotowała jako zakłócenie porządku publicznego. Jak informuje Ilona Sidorko, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Piotrkowie, wezwani do Moszczenicy funkcjonariusze wylegitymowali agresorów.

Dwójka mężczyzn w wieku 24 i 28 lat została ukarana mandatami za zakłócenie ładu i porządku, obaj mieli powyżej 2 promili alkoholu w organizmie. Z ewentualnymi działaniami wobec mężczyzny, który kopał karetkę, policjanci czekają na ruch szpitala. - W grę wchodzi postawienie mu zarzutów uszkodzenia mienia, ale musimy mieć zawiadomienie szpitala w tej sprawie z określonymi szacunkami szkód - mówi Ilona Sidorko.

Szpital jeszcze nie podjął decyzji, co do dalszych kroków wobec ataku agresorów. Sprawa jest wyjaśniania.

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl Nasze Miasto