Piotrkowianin ukradł samochód w Przygłowie, bo chciał wrócić do domu

Do zdarzenia doszło we wtorek, 3 września ok. godz. 8 rano. 40-latek wsiadł do volkswagena transportera i korzystając z tego, że w stacyjce auta były kluczyki, odjechał w stronę Piotrkowa. Za złodziejem od razu ruszył właściciel skradzionego pojazdu zawiadamiając policję.

40-latek został zatrzymany przez patrol przy ul. Górnej, w pobliżu swojego domu - jak tłumaczył policjantom, ukradł auto, bo chciał do niego wrócić. Tłumaczył też, że później chciał oddać volkswagena. Jak wynika z jego wyjaśnień, do Przygłowa dotarł dzień wcześniej na pieszo.

Mężczyzna był trzeźwy. Usłyszał już zarzuty, za które grozi mu do 5 lat więzienia.