Pirat drogowy w Piotrkowie jechał pijany pod prąd i nie zatrzymał się do kontroli. Nie miał prawa jazdy...
W nocy z niedzieli na poniedziałek, 11 marca, kilkanaście minut po północy policjanci z Wydziału Patrolowo-Interwencyjnego piotrkowskiej komendy jechali Alejami 3 Maja, kiedy zauważyli opla vectrę. Kierujący pojazdem jechał od krawężnika do krawężnika. Funkcjonariusze nabrali podejrzeń, że może być pod wpływem alkoholu. Używając sygnałów świetlnych i dźwiękowych próbowali zatrzymać samochód.
Kierowca opla vectry ignorował jednak sygnały dawane przez policjantów do zatrzymania się. Gdy wjechał pod prąd w aleję Kopernika, mundurowi podjęli decyzję o unieruchomieniu go. Po kilkunastu sekundach zajechali mu drogę uniemożliwiając dalszą ucieczkę.
- Mężczyzna był silnie pobudzony, nadal nie stosował się do poleceń stróżów prawa. Mundurowi obezwładnili 32-latka. Przypuszczenia funkcjonariuszy potwierdziły się. Mężczyzna był nietrzeźwy, miał w organizmie blisko 1,5 promila alkoholu - informuje Dagmara Mościńska z biura oficera prasowego piotrkowskiej policji.
Kierowca trafił do policyjnego aresztu. 32-latek po wytrzeźwieniu odpowie za prowadzenie pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości oraz niewykonanie polecenia zatrzymania pojazdu stwarzając zagrożenie w ruchu lądowym. Przestępstwa te zagrożone są karą do 5 lat pozbawienia wolności. Z ustaleń policjantów wynika też, że 32-latek nie posiada nawet prawa jazdy, za co dodatkowo grozi kara grzywny.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?