Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"Plan dla Wsi" ma uzdrowić polskie rolnictwo. Jest ambitny, al emożliwy, uważa poseł Jan Mosiński

Andrzej Kurzyński
Poseł Jan Mosiński ocenia rządowy "Plan dla Wsi"
Poseł Jan Mosiński ocenia rządowy "Plan dla Wsi" Andrzej Kurzyński
Premier Mateusz Morawiecki wspólnie z ministrem rolnictwa i rozwoju wsi Janem Krzysztofem Ardanowskim przedstawili założenia „Planu dla wsi”. Zdaniem kaliskiego posła Prawa i Sprawiedliwości Jana Mosińskiego, to pierwsze tak kompleksowe rozwiązanie dla rolnictwa od czasu transformacji.

Recepta Prawa i Sprawiedliwości na pomoc rolnikom, to między innymi utworzenie Narodowego Holdingu Spożywczego, większe dopłaty do paliwa rolniczego oraz rozszerzenie sprzedaży detalicznej i rolniczego handlu detalicznego. Wdrożony zostanie też program poprawy żyzności gleb, w tym wapnowania, oraz zwiększona zostanie retencja wód wraz z wprowadzeniem systemu nawodnień w rolnictwie. Ma to pomóc w zwalczaniu skutków suszy, szczególni eodczuwalnej w ostatnim okresie w południowej Wielkopolsce. Zwiększona zostanie pomoc w rozwoju produkcji żywności wysokiej jakości, szczególnie ekologicznej, tradycyjnej i regionalnej, która ma stać się rozpoznawalnym znakiem polskiego rolnictwa.

- Cieszę się, że Pan Premier zapowiedział powstanie Narodowego Holdingu Spożywczego. Ma on powstać na bazie Krajowej Spółki Cukrowej, Elewarru, rynków hurtowych oraz spółek skarbu państwa. Jeszcze jako radny województwa wielkopolskiego oraz przewodniczący NSZZ „Solidarność” Wielkopolska Południowa nie wahałem się wyrażać opinii, że pozbywanie się z majątku narodowego zakładów przetwórczych było błędem. Obecne problemy polskich rolników, którzy zaopatrują wszystkich w dobrą żywność, to konsekwencje niezrozumiałych decyzji ówczesnych decydentów - mówi poseł Jan Mosiński.

Jako przykłady podaje choćby firmę Pudliszki, która w latach 30-tych eksportowała swoje produkty do Niemiec, Francji, czy USA. W 1994 r. firmę przekształcono w spółkę akcyjną, od 1997 r. większościowy pakiet nie leży w polskich rękach. Czy choćby znane w całej Polsce Kaliskie Zakłady Koncentratów Spożywczych Winiary - sprywatyzowane w lipcu 1995 r. Ale także skierowane do prywatyzacji w 1995 r. Zakłady Przemysłu Owocowo-Warzywnego w Międzychodzie, czy sprzedane w 1994 r. Zakłady Przemysłu Cukierniczego „San” w Jarosławiu.

- Nie da się od razu naprawić wszystkich błędów naszych poprzedników. Potrzebny był czas także na to, aby przygotować program, który będzie równoważył zarówno możliwości budżetu państwa, jak i oczekiwania polskich rolników - dodaje poseł Mosiński.

„Plan dla wsi” ma być wdrażany sukcesywnie po wakacjach i będzie normowany kolejnymi ustawami lub innymi aktami prawnymi. Jednym z pierwszych działań ma być rozszerzenie możliwości sprzedaży bezpośredniej przez rolników. Rozszerzona zostanie możliwość sprzedaży do sklepów, restauracji, jadłodajni, gospodarstw agroturystycznych. Zwiększona zostanie kwota nieopodatkowana z 20 do 40 tys. zł. Powyżej tej kwoty rolnik będzie musiał płacić dwu procentowy podatek.

- „Plan dla wsi” to ambitny i trudny plan, ale możliwy do stopniowego realizowania. Przypomnę tylko krzyki totalnej opozycji przy wprowadzaniu programu „Rodzina 500+”. „Plan dla wsi” to przemyślana strategia, którą rząd Prawa i Sprawiedliwości będzie realizował dla interesów polskich producentów żywności. Bo to właśnie interes polskiej wsi jest najważniejszy dla rządu „Dobrej Zmiany” - podsumowuje poseł.


Zobacz także: Piotr Zieliński nabawił się kontuzji i może stracić początek sezonu ligowego. Wszystko przez… żart Arkadiusza Milika

Press Focus

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kalisz.naszemiasto.pl Nasze Miasto