Mieszkańcy, u których w domach po orkanie Ksawerym wciąż nie ma prądu skarżą się, że to nie tylko kwestia tego, że pozbawieni są światła i możliwości korzystania z urządzeń elektrycznych, ale także - ci, którzy mają piece - mają zimno w domach.
Adam Rafalski, rzecznik PGE Dystrybucja powiedział nam dzisiaj (7 października), że na terenie całego łódzkiego oddziału energetycznego cały czas pracuje kilkadziesiąt osób i kilkuset monterów. Uszkodzenia w sieci są poważne, ale stopniowo kolejni odbiorcy mają przywracane dostawy energii elektrycznej - jeszcze rano bez prądu było ok. 60 tysięcy mieszkańców rejonu łódzkiego, a na godz. 14 - 29 tysięcy. W piotrkowskim rejonie energetycznym (Piotrków, powiat piotrkowski i radomszczański) na godz. 14 bez prądu było ok. 8 tysięcy mieszkańców.
- Cel i plan jest taki, żeby wszystkie awarie usunąć dzisiaj do wieczora, ale możemy wykluczyć, że w niektórych mniejszych miejscowościach uda się to dopiero jutro - mówi Adam Rafalski.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?