Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Poniemiecki bunkry otworzą dla turystów

Arkadiusz Wojciechowski
Marcin Szymański wraz z miłośnikami historii chce bunkry udostępnić turystom
Marcin Szymański wraz z miłośnikami historii chce bunkry udostępnić turystom
Jest szansa, że już wiosną ruszą prace, mające na celu przywrócenie świetności 30 poniemieckim bunkrom, leżącym na terenie pow. tomaszowskiego. Powstały w drugiej połowie 1944 r. jako fortyfikacje na linii Pilicy.

Jest szansa, że już wiosną ruszą prace, mające na celu przywrócenie świetności 30 poniemieckim bunkrom, leżącym na terenie pow. tomaszowskiego. Powstały w drugiej połowie 1944 r. jako fortyfikacje na linii Pilicy. Mimo że zachowały się w stanie bardzo dobrym, przez lata zaniedbań zostały ograbione przez złomiarzy i stały się wielkim wysypiskiem śmieci.

- Dla mnie to barbarzyństwo - mówi Zbigniew Bąk, pasjonujący się historią II wojny światowej. - Ludzie nie dbają o historię. Jak można było rozkraść, zdewastować, a co najgorsze tak zaśmiecić te miejsca. A to wszystko działo się za cichym przyzwoleniem wszystkich służb porządkowych.

Faktycznie, tajemnicze, solidnie wykonane budowle są mocno zaniedbane. Ich wnętrza są po brzegi wypełnione różnorodnymi śmieciami. Obserwując to, czasami aż trudno uwierzyć, że komuś chciało się niektóre o znacznych rozmiarach nieść przez gęsty las i wciskać w wąskie wejścia.

Taki stan ma się jednak już niedługo zmienić. A wszystko za sprawą nowego Stowarzyszenia Miłośników Architektury i Techniki Militarnej "Labirynt", które powstało w środowisku skupionym przy Trasie Turystycznej "Bunkier w Konewce".

- Właśnie dlatego postanowiliśmy się zrzeszyć, aby była szansa na odzyskanie tych unikatowych obiektów dla turystów - mówi Marcin Szymański, prezes organizacji. - Jednym z naszych pierwszych projektów jest oczyszczenie i udostępnienie mieszkańcom regionu i turystom wojskowych fortyfikacji na linii Pilicy. Obecnie jesteśmy na etapie tworzenia dokładnej dokumentacji bunkrów. Jak tylko zrobi się ładniejsza pogoda, ruszamy w teren - zapewnia prezes Szymański.

Członkowie stowarzyszenia jeszcze nie wiedzą, że identyczny plan narodził się w głowie innego mieszkańca powiatu tomaszowskiego.

- Nadpiliczne fortyfikacje rozpalały moją wyobraźnię już w dzieciństwie - opowiada Andrzej Kobalczyk, historyk. - Wychowałem się w ich pobliżu. Później jako dziennikarz niejednokrotnie o nich pisałem. Posiadam ich dokładną inwentaryzację, pochodzącą z lat 70. minionego wieku, stworzoną przez obronę cywilną. Zawsze marzyłem, aby móc je rewitalizować i zorganizować ścieżkę historyczną. Dzisiaj wszystko wskazuje na to, że nie jestem osamotniony w tych zamiarach.

A jest o co walczyć. Jak dodają specjaliści, bunkry można na nowo wypełnić wyposażeniem z tamtych tragicznych czasów, posadzić nawet manekiny w mundurach. I z pewnością stałyby się szybko jedną z największych atrakcji turystycznych całego województwa. Pomoc już zapowiedział starosta Tomaszowa, wójtowie z Lubochni i Inowłodza.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl Nasze Miasto